Do tragicznego wypadku z udziałem DJ-a Yogasa doszło we wtorek 21 stycznia w Werbkowicach niedaleko Hrubieszowa, z którego muzyk pochodził.
"Kierujący samochodem osobowym marki Audi 39-latek z Hrubieszowa zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z wojskowym pojazdem ciężarowym marki Star. Kierujący audi zmarł na miejscu" – powiedział w rozmowie z portalem TVN24 Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Na zdjęciach udostępnionych publicznie przez hrubieszowską policję widać, iż siła uderzenia musiała być olbrzymia. Z zielonego audi kilka zostało, w szczątkach trudno choćby rozpoznać markę auta. Widać też, iż i wojskowa ciężarówka ma bardzo poważne uszkodzenia.
Jak czytamy w mediach zajmujących się rozrywką, Łukasz Obszyński rozpoczynał karierę od występów z zespołem Baflo. Później współpracował jeszcze z Energy Girls oraz zespołem Lejdi M.
Pokazywał się również w teledyskach grupy Malibu, m.in. w "Księciuniu" i "Milence".
Muzycy współpracujący z DJ-em Yogasem żegnają go w pełnych wzruszenia i emocji słowach.
"Z żalem żegnamy przyjaciela, który zostawił po sobie niezatarte ślady w naszych wspomnieniach. Do zobaczenia, drogi przyjacielu. Twoja muzyka i duch na zawsze będą z nami" – napisały panie z zespołu Energy Girls.
W pojeździe wojskowym, w który wjechało audi prowadzone przez muzyka, znajdowało się siedmiu żołnierzy. Żaden z nich nie ucierpiał.