Nie tylko przypadek, czyli jak wszystko się ułożyło

naszkraj.online 6 dni temu
Żadna wina, czyli Tak gwiazdy się zbiegły Krzysztof przytrzymał drzwi restauracji, przepuszczając żonę przodem. Drzwi zamknęły się za nimi, tłumiąc rytm muzyki i gwar pijanych głosów. W oddali migotała nierówna smuga świateł miasta, przez ciemność wiła się kręta nić latarni. — Jesteś blady… Może jednak weźmiemy taksówkę? — zapytała Kinga. — Nie trzeba, dojedziemy sami. […]
Idź do oryginalnego materiału