O sytuacji z ulicy Matyi napisała do nas Czytelniczka.
Wszystko rozgrywało się w czwartek w rejonie przejścia dla pieszych na moście Dworcowym, a więc przy poznańskim dworcu kolejowym. - Około 14.30 karetka pogotowia na sygnale przejeżdżała mostem w kierunku Rataj. Samochody zrobiły grzecznie korytarz życia, ludzie zostali na chodnikach pomimo tego, iż mieli zielone. Wszyscy poza dwoma durnymi nastolatkami - dziewczyny na oko 16 lat, całe w czerni - napisała do nas Aga. - Weszły na przejście pomimo jadącej karetki, z szerokim uśmiechem na ustach. Zmusiły karetkę do zatrzymania się, z bananem na ustach pomachały do kierowcy i ostentacyjnie bardzo wolno przeszły przez jezdnię. G**niary ani nie zrozumiały, iż w sumie mają dużo szczęścia, iż nie zostały przez karetkę potrącone, ani nie zrozumiały, iż być może przez ich głupi wybryk właśnie ktoś umiera - dodała.
Wielokrotnie pisaliśmy na epoznan.pl o tym, iż to kierowcy miewają problem z ustępowania karetkom jadącym na sygnale. Rzadko zdarza się, by trafiały do nas informacje o pieszych postępujących w ten sposób. Temat - kto ma pierwszeństwo na pasach: karetka na sygnale czy pieszy - był poruszany m.in. na portalu Interia MOTO. Jak zauważono, w przepisach nie ma informacji o tym, iż karetka poruszająca się na sygnałach świetlnych i dźwiękowych, a więc będąca pojazdem uprzywilejowanym, ma pierwszeństwo. Zaznaczono jednak, iż każdy uczestnik ruchu znajdujący się na drodze ma obowiązek ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego usuwając się z jezdni czy zatrzymując się.
To więc naszym obowiązkiem, jako kierowcy czy pieszego, jest usunięcie się z drogi, by uprzywilejowana karetka mogła przejechać. Pieszy nie powinien wchodzić na przejście nawet, jeżeli ma zielone światło. Kierowca karetki ma natomiast obowiązek upewnić się, iż nikogo nie potrąci, dlatego powinien też zwolnić przed przejściem mając pewność, iż inni uczestnicy ruchu umożliwią mu przejazd.
Za zachowanie pieszych opisane przez naszą Czytelniczkę grozi mandat. Uniemożliwiły one bowiem przejazd pojazdu uprzywilejowanego po trasie. Co istotne, karetka ma uruchomione sygnały tylko wtedy, gdy uczestniczy w akcji ratującej życie. Może więc jechać do wypadku lub do kogoś, kto potrzebuje pilnej pomocy medycznej. Opóźnianie dojechania na miejsce może mieć fatalne skutki.