Od 5 lipca 2025 roku każdy palacz – tradycyjnych papierosów, e-papierosów, czy choćby beznikotynowych „chmur” – może zostać wyrzucony z pracy bez odprawy. Nowe przepisy dały pracodawcom narzędzie, o które zabiegali latami. Palenie w miejscu pracy to teraz naruszenie BHP i podstawa do zwolnienia dyscyplinarnego.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Koniec ery pobłażliwości dla palenia
Wszystkie luki prawne dotyczące palenia w zakładach pracy. Już nie ma wymówek – każda forma palenia bez wydzielonej palarni może skończyć się utratą etatu. Przez lata pracodawcy mieli związane ręce. Pracownicy regularnie przerywali pracę na papierosa, wychodząc z biur, hal produkcyjnych czy magazynów. Zarówno robotnicy na budowie, jak i menadżerowie w korporacjach skracali czas pracy na palenie. Problem był szczególnie dotkliwy w przypadku pracowników biurowych, którzy musieli wychodzić z budynku, tracąc więcej czasu niż ci pracujący na świeżym powietrzu. Niemniej pracodawcy nie mieli skutecznych narzędzi dyscyplinujących.
Od 5 lipca sytuacja zmieniła się diametralnie. Nowe przepisy objęły zakazem każdą formę palenia w miejscach publicznych, a zakłady pracy to właśnie miejsca publiczne. Jak podaje portal rynekzdrowia.pl, zmieniła się definicja papierosów elektronicznych i teraz obejmuje ona również urządzenia do wdychania pary bez nikotyny. Dlatego teraz zakaz obejmuje wszelkie formy papierosów: tradycyjne, e-papierosy z nikotyną, bez nikotyny, a także podgrzewaczy wyrobów tytoniowych.
Przykład z życia. Pracownica skarży się, iż już nie może palić
Na jednym z lokalnych grup rozgorzała dyskusja na temat wolności i praw pracowniczych po wprowadzeniu nowych przepisów. Niektórzy dziwili się, iż zostały już wprowadzone w życie. Jako przykład przestrogi, iż nowe przepisy już działają może posłużyć historia Pani Anny. Pracuje ona jako księgowa w średniej firmie w Warszawie. Przez pięć lat regularnie wychodziła na papierosa przed budynek kilka razy dziennie. Po wprowadzeniu nowych przepisów pracodawca wyraźnie zakazał palenia na terenie firmy, łącznie z parkingiem. Gdy Anna została przyłapana na paleniu przy wejściu do budynku, otrzymała naganę. Została również pouczona, iż następnym razem grozi jej zwolnienie dyscyplinarne za złamania przepisów BHP. Pani Anna przejrzała najnowsze przepisy. Postanowiła nie ryzykować i teraz nie pali już w pracy, choć dodaje, iż zdarza się jej wyjść na przerwie poza teren firmy i po prostu popala na ulicy.
Co to oznacza dla wszystkich palacza?
Jeśli palisz w pracy – niezależnie od tego, czy to tradycyjne papierosy, e-papierosy z nikotyną czy bez – możesz zostać zwolniony dyscyplinarnie. To nie jest groźba, to rzeczywistość prawna. Dlaczego zwolnienie dyscyplinarne? Palenie w miejscu objętym zakazem to naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. A to, zgodnie z art. 108 Kodeksu pracy, może skutkować najsurowszą karą – zwolnieniem bez okresu wypowiedzenia i bez odprawy. Trzeba też wskazać, iż zakaz nie dotyczy tylko budynku. Wyjście na papierosa przed drzwi na kilka się zda. Zakaz będzie obejmował bowiem cały teren zakładu pracy łącznie z parkingami i terenami przyległymi do budynku.
Jedynym legalnym miejscem palenia w zakładzie pracy mogą być specjalnie wydzielone palarnie. Ich utworzenie to dobrowolna decyzja pracodawcy. Większość firm nie ma takich pomieszczeń i nie planuje ich tworzyć. Utworzenie palarni kosztuje często dziesiątki tysięcy złotych ze względu na wymaganą prawem konstrukcję, wentylację, oznakowanie i większość firm z tego rezygnuje. Dla pracodawcy to dodatkowy koszt bez praktycznie żadnych korzyści. Co więcej, pracodawca ma obowiązek zapewnić bezpieczne miejsce pracy wszystkim pracownikom. jeżeli uznaje, iż palenie – choćby w wydzielonych miejscach – stwarza zagrożenie, może go całkowicie zakazać.
Jakie konkretnie grożą kary?
- Mandat karny do 500 złotych – może wystawić policjant lub strażnik miejski za palenie w miejscu objętym zakazem. To się może zdarzyć, gdy palisz przed wejściem do firmy.
- Upomnienie lub nagana – za pierwsze złapanie na paleniu w miejscu pracy. Pracodawca ma obowiązek egzekwować przepisy BHP.
- Zwolnienie dyscyplinarne – za powtarzające się lub rażące naruszenie zakazu palenia. To najczęściej stosowana kara, gdy pracodawca chce „przykład” dać innym.
- Kary finansowe – jeżeli palenie zagroziło bezpieczeństwu (np. w pobliżu materiałów łatwopalnych) lub naruszyło przepisy przeciwpożarowe.
Jak się zabezpieczyć przed zwolnieniem?
-
- Sprawdź regulamin pracy – czy twoja firma ma palarnię lub planuje jej utworzenie. jeżeli nie, musisz przestrzegać całkowitego zakazu.
- Negocjuj z pracodawcą – możesz prosić o dodatkowe bezpłatne przerwy na wyjście poza teren firmy. Nie masz do tego prawa, ale można próbować.
- Ograniczaj palenie w pracy – wykorzystuj tylko ustawową 15-minutową przerwę po 6 godzinach pracy. Wszystko ponad to to ryzyko.
- Szukaj pracy z palarnią – niektóre firmy, szczególnie duże korporacje, mogą zdecydować się na utworzenie wydzielonych miejsc dla palaczy.
- Rozważ rzucenie palenia – to najlepsze rozwiązanie zarówno dla zdrowia, jak i kariery zawodowej.