Najpierw trąbił bez powodu i uderzył w słup, potem wyszedł z ofertą łapówki dla policjanta. 41-latek w rękach policji

infoprzasnysz.com 1 godzina temu

Nietypowa jazda, próba ucieczki i oferta łapówki – tak zakończył się poniedziałkowy wieczór dla 41-letniego kierowcy Mazdy, którego na gorącym uczynku zatrzymał policjant będący po służbie. Mężczyzna, mający w organizmie blisko 2 promile alkoholu, chciał „kupić” sobie spokój za 10 tysięcy złotych. Teraz grozi mu choćby 8 lat więzienia.

Trąbił bez powodu i uderzył w słup

W poniedziałek, 8 grudnia około godziny 21.00 funkcjonariusz będący na wolnym zauważył w rejonie jednego ze sklepów w Rzekuniu samochód, który podczas podjeżdżania kilka razy bez powodu zatrąbił i zatrzymał się kilkanaście centymetrów od bramy.

– Mężczyzna wysiadł z auta, na widok funkcjonariusza zaczął udawać, iż kuleje. Policjant postanowił poczekać – przekazuje nadkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy KMP w Ostrołęce. Kierowca Mazdy wsiadł ponownie do auta, ruszył i uderzył w słup bramy.

– Wtedy policjant do niego podszedł, otworzył drzwi od strony pasażera i zapytał, czy ten jest trzeźwy. Kierowca w pierwszej chwili stanowczo zapewniał, iż tak. Funkcjonariusz nie wyzbył się podejrzeń – dodaje rzecznik.

Zaoferował 10 tysięcy złotych łapówki

Gdy kierowca Mazdy usłyszał, iż ma do czynienia z policjantem, próbował wrzucić bieg i odjechać, ale funkcjonariusz zdążył mu to udaremnić, wyjmując gwałtownie kluczyki ze stacyjki.

Mężczyzna spróbował więc w inny sposób.

– Zaoferował funkcjonariuszowi 10 tysięcy złotych, prosząc o odstąpienie od czynności. Policjant stanowczo odmówił i natychmiast o zdarzeniu powiadomił dyżurnego ostrołęckiej jednostki, który skierował patrol na miejsce – dodaje.

41-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie trzeźwości wykazało, iż miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy.

Grozi mu 8 lat

Zebrany przez policjantów i prokuratorów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów dotyczących obietnicy wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za odstąpienie od czynności służbowych oraz kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Dalsze postępowanie w tej sprawie pod nadzorem prokuratury prowadzą policjanci z ostrołęckiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją.

Teraz mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Policjant, który dokonał obywatelskiego zatrzymania to sierż. szt. Ariel Mrozek z KPP w Ostrowi Mazowieckiej.

ren

Idź do oryginalnego materiału