Do groźnego wypadku doszło we wtorek, 26 listopada, na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej w powiecie sochaczewskim. Kierowca ciężarówki wjechał na tory mimo czerwonego światła, wyłamał rogatkę i zatrzymał się na torach, doprowadzając do zderzenia z pociągiem IC, którym podróżowało 125 osób. W wyniku wypadku rannych zostało siedem osób.
Kosztowne konsekwencje błędów kierowcy
Kierowca ciężarówki zostanie obciążony karą w wysokości choćby 12 milionów złotych. Jak wyjaśnia rzeczniczka PKP PLK, Rusłana Krzemińska, na kwotę składają się koszty naprawy infrastruktury kolejowej (2 mln zł), naprawy taboru (10 mln zł) oraz akcji ratunkowej. W wyniku wypadku doszło także do wielogodzinnej blokady magistrali E20, opóźnienia ponad 200 pociągów o łącznym czasie 3500 minut oraz ogromnych utrudnień dla pasażerów.
Śledztwo i zarzuty
Prokuratura Rejonowa w Sochaczewie prowadzi śledztwo w sprawie wypadku. Jak poinformował Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, kierowca może usłyszeć zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, co jest zagrożone karą do 8 lat więzienia.
Przebieg zdarzenia
Do wypadku doszło około godziny 12:30. Na opublikowanym przez PKP PLK nagraniu widać, jak kierowca ciężarówki ignoruje czerwone światło sygnalizacji, wyłamuje rogatkę i zatrzymuje się na torach. Chwilę później doszło do zderzenia z pociągiem. Zarówno kierowca ciężarówki, jak i maszynista pociągu byli trzeźwi.