Śmierć Keenana Andersona, lat 31, wywołuje oburzenie wśród aktywistów i jego rodziny po fatalnej interakcji nauczyciela liceum Black z Departamentem Policji Los Angeles. 3 stycznia LAPD użyła paralizatora na Andersonie w następstwie wypadku drogowego, który później doprowadził do jego śmierci z powodu zgłoszonego zawału serca.
Na początku tego tygodnia LAPD opublikowało nagranie z kamery ciała z miejsca zdarzenia w ramach odprawy wideo na temat incydentu. Nagranie pokazało, jak Anderson błagał o pomoc, gdy wielu funkcjonariuszy przytrzymywało go, próbując go powstrzymać. W pewnym momencie Anderson krzyknął: „Próbują mnie zabić George’a Floyda”. Gdy Anderson leżał na chodniku, jeden z funkcjonariuszy zdawał się trzymać łokieć na szyi Andersona. Następnie inny funkcjonariusz wielokrotnie go porażał, czasami przez kilka sekund na raz.
Anderson jest kuzynką współzałożycielki Black Lives Matter, Patrisse Cullors, która powiedziała Strażnik to Andersona można było uniknąć. „To był wypadek drogowy. Zamiast traktować go jak potencjalnego przestępcę, policja powinna była wezwać karetkę” – powiedział Cullors. „Gdyby istniała polityka, zgodnie z którą zatrzymanie ruchu spotykałoby się z nieuzbrojonymi profesjonalistami, którzy przybywają na miejsce zdarzenia, aby pomóc w każdej sytuacji, zapobiegłoby to śmierci mojego kuzyna. A to zapobiegłoby wielu innym zgonom”.
Film opublikowany przez LAPD pokazuje wiele kątów incydentu. Około 15:30 czasu lokalnego tego dnia, zgodnie z nagraniem policji policji, funkcjonariusz na motocyklu przybył na miejsce wypadku samochodowego w pobliżu rogu Venice Boulevard i Lincoln Boulevards i napotkał Andersona biegnącego środkiem drogi. Anderson powiedział: „Proszę mi pomóc” i wskazał funkcjonariuszowi kierunek wypadku. Świadkowie wokół swoich samochodów na miejscu zdarzenia powiedzieli funkcjonariuszowi, iż Anderson, który przez cały czas biegł, był „kierowcą”, po czym funkcjonariusz zawrócił na swoim rowerze i kazał Andersonowi zejść na chodnik. „Ktoś próbuje mnie zabić” — powiedział Anderson, wyraźnie zrozpaczony, gdy funkcjonariusz znalazł się blisko niego. „Stańcie pod ścianą” – powiedział oficer w odpowiedzi. Anderson uniósł ręce i powiedział: „Nie chciałem. Przykro mi.” Następnie funkcjonariusz wezwał przez radio dodatkowe jednostki, wspominając o możliwości kierowcy pod wpływem alkoholu. Anderson opadł na kolana i założył ręce za głowę. Ponownie powiedział funkcjonariuszowi, iż ktoś próbuje go zabić. „Próbowali włożyć rzeczy do mojego samochodu” – powiedział, choć nie jest jasne, o co dokładnie mu chodziło.
wybór redaktora
Przez kilka minut Anderson wykonywał polecenie funkcjonariusza, aby usiąść na chodniku. W końcu wstał i poprosił o wodę. Gdy zdał sobie sprawę, iż nie znajduje się na widoku ulicy, poprosił o zbliżenie się do chodnika, na co funkcjonariusz się zgodził. Anderson, coraz bardziej zrozpaczony, chodził tam iz powrotem, powtarzając słowo „Proszę”. Potem powiedział do funkcjonariusza: „Piszesz mi coś” i zaczął wycofywać się na ulicę. – Nie chcę, żebyś leżał na drodze – powiedział oficer. Anderson cofnął się z podniesionymi rękami, powtarzając „Proszę”, po czym skręcił i włączył się do ruchu. Funkcjonariusz ścigał go na motocyklu i przybyły kolejne jednostki.
Wiele kamer ciała uchwyciło trzech funkcjonariuszy walczących z Andersonem, który krzyczał: „Proszę, pomóż mi” i „Próbują mnie zabić”. Jeden z funkcjonariuszy krzyknął „Keenan, uspokój się”, podczas gdy inny powiedział: „Przestań, bo cię porażę”. Kazali Andersonowi przewrócić się na brzuch, ale on dalej błagał o pomoc. „To są aktorzy”, krzyknął w pewnym momencie. „Próbują mnie uwieść George’a Floyda” – powiedział. W tym momencie widać funkcjonariusza, który wielokrotnie dotyka Andersona, pozornie cztery lub pięć razy, podczas gdy nauczyciel w szkole mówi: „Pomóż mi”. Po tym, jak został zakuty w kajdanki, Anderson krzyknął: „To jest akt. To nie policja”, a potem: „Próbują mnie uśpić; Wiem za dużo.
LAPD udostępniła również klip wideo z telefonu komórkowego nagrany przez przypadkowego świadka, na którym uchwycono głos mężczyzny mówiącego: „Jestem kierowcą Ubera i próbował ukraść mój samochód, uderzając w inne samochody”. Zarzut nie został potwierdzony, a LAPD nie odpowiedziała na prośbę o dalszy komentarz w sprawie incydentu.
Popularne
Powiązany
W odprawie wideo kapitan Kelly Muñiz, dowódca wydziału relacji z mediami LAPD, powiedział, iż po zakuciu Andersona w kajdanki przybyli ratownicy medyczni, aby wyleczyć go z powodu użycia paralizatora. Później został zabrany do szpitala, gdzie cztery i pół godziny później, według Muñiza, Anderson „przeżył nagły wypadek medyczny” i nie reagował na ratowanie życia. Zmarł około 20:15 Muñiz powiedział również, iż jednostka toksykologiczna LAPD zbadała próbki krwi pobrane od Andersona w szpitalu i znalazła kokainę i konopie indyjskie w jego organizmie. Raport toksykologiczny koronera jest przez cały czas w toku.
Po opublikowaniu materiału wideo w środę aktywiści zareagowali na wiadomość o śmierci Andersona w mediach społecznościowych. Jan Nelson, prezes NAACP Legal Defense and Educational Fund, powiedział: „Życie Keenana Andersona nigdy nie powinno być zagrożone – nie mówiąc już o jego zakończeniu – w wyniku spotkania z @LAPD na przystanku drogowym. Opłakujemy jego rodzinę, przyjaciół i społeczność i wzywamy do natychmiastowego dochodzenia, działań naprawczych i konkretnych działań w kierunku całkowicie nowego systemu bezpieczeństwa publicznego”. The Centrum Martina Luthera Kinga Jr napisał na Twitterze: „To, co spotkało Keenana Andersona, jest naganne” i modlił się do swojej rodziny. Rzecznik praw obywatelskich Bena Crumpa powiedział: „Czy to wielokrotne użycie paralizatora było konieczne?!”
Source: www.rollingstone.com