- W chwili, gdy policjanci otwierali drzwi od strony kierowcy, ten przesiadał się na miejsce pasażera. W wyniku kolizji nie odniósł obrażeń. Miał ponad 2 promile alkoholu. W rozmowie z policjantami oświadczył, iż jechał sam... ale nie on kierował - informuje asp.szt. Anna Pawłowska z mławskiej policji.
Mieszkaniec powiatu mławskiego trafił do aresztu, a jego pojazd został zabezpieczony na poczet przyszłej kary. 44-latek usłyszał już zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna, utrata pojazdu oraz do 3 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za spowodowanie