Moszczenica. Motocyklista uciekł pieszo z miejsca wypadku. Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów

W niedzielę 17 sierpnia około godziny 19:30 na drodze krajowej nr 94 w Moszczenicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem motocykla i samochodu osobowego.

Jak ustalili policjanci, kierujący jednośladem jadący w stronę Bochni, z dużą prędkością wyprzedzał szereg pojazdów. W pewnym momencie uderzył w bok osobowej Lancii, stracił panowanie nad motocyklem i przewrócił się, zjeżdżając do przydrożnego rowu. Chwilę później porzucił rozbity pojazd i pieszo uciekł w pobliskie zarośla.

Osoby podróżujące samochodem nie odniosły obrażeń. Z uwagi na możliwość poważnych obrażeń motocyklisty, na miejscu rozpoczęto poszukiwania z udziałem policjantów, strażaków i druhów OSP. Wykorzystano quady, drona z kamerą termowizyjną oraz policyjnego psa tropiącego.

W tym samym czasie funkcjonariusze kryminalni oraz dzielnicowi ustalali, kto kierował motocyklem. Okazało się, iż pojazd należał do osoby przebywającej za granicą, która pożyczyła go znajomemu. Policjanci dotarli do mieszkania 26-letniego mieszkańca Bochni, który przyznał, iż to on brał udział w zdarzeniu.

Mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Bochni. Był trzeźwy, ale badania wykazały obecność substancji psychoaktywnych w jego organizmie – pobrano mu krew do dalszych analiz. 26-latek został zatrzymany i trafił pod opiekę medyczną z powodu obrażeń odniesionych w wypadku.

Sprawę prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni.