Microcar bez prawa jazdy – mit, który może słono kosztować

opolska360.pl 4 godzin temu

Microcar to niewielki samochód, rozwijający prędkość do 45 km/h, często określany jako „pojazd bez prawa jazdy”. Sporo osób uważa, iż wystarczy być osoba pełnoletnią, żeby móc nim legalnie kierować. Sprawdziliśmy, czy faktycznie do prowadzenia mircocarów wystarczy jedynie dokument potwierdzający tożsamość.

Microcar to mały, czterokołowy pojazd o ograniczonej pojemności silnika i niewielkich rozmiarach. Zwykle wyposażony w silnik o pojemności do 50 cm3, podobnie jak motorowery, microcary mogą rozwijać prędkości do 45 km/h. Tego typu auta mają wielu zwolenników. Choć nie rozwijają zawrotnych prędkości, to są małe, ekonomiczne i świetnie się sprawdzają szczególnie w miastach. W przeświadczeniu wielu osób są to samochody, którymi można się poruszać bez uprawnień.

Tymczasem nie jest prawą, iż można prowadzić microcar bez prawa jazdy. Wymagane są specyficzne uprawnienia. W Polsce to prawo jazdy kategorii AM. Uprawnia do kierowania pojazdami lekkimi, o masie do 350 kg i prędkości maksymalnej 45 km/h. Aby je uzyskać, trzeba przejść szkolenie teoretyczne i praktyczne, a potem zdać egzamin państwowy. Kategoria AM jest dostępna dla osób od 14. roku życia (z wymaganą zgodą rodziców) i wymaga zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do prowadzenia pojazdów tej klasy.

Microcar bez prawa jazdy – skąd mit o „aucie na dowód osobisty”?

Mikrosamochody mają wiele cech wspólnych z motorowerami, do których prowadzenia faktycznie przez pewien czas nie było wymagane prawo jazdy. W 2013 roku polskie przepisy dotyczące uprawnień do kierowania pojazdami zostały jednak dostosowane do dyrektyw unijnych, skutkiem czego w miejsce karty motorowerowej pojawiło się prawo jazdy kategorii AM. Jednocześnie to także ten dokument jest wymogiem w przypadku czterokołowców lekkich. Do nich zalicza się najsłabsze mikrosamochody.

Zgodnie z przepisami kategoria AM uprawnia do kierowania:

  • motorowerem – pojemność silnika spalinowego do 50 cm3 lub moc silnika elektrycznego do 4kW, prędkość maks. 45 km/h,
  • czterokołowcem lekkim (quadem i mikrosamochodem), którego parametry precyzuje europejska kategoria L6e: masa własna do 350 kg, napęd silnikiem spalinowym o pojemności do 50 cm3 (może być też elektryczny o mocy do 4 kW; 5,4 KM), rozwijający prędkość maksymalną do 45 km/h.

Na mocy ustawy z 2013 roku, osoby, które w chwili wejścia jej w życie (19.01.2013) miały ukończone 18 lat, zachowują prawo do kierowania tylko motorowerem, bez żadnych dodatkowych dokumentów stwierdzających do tego prawo. Przepisy nie dotyczą czterokołowców (w tym i microcarów). Wynika z nich natomiast, iż w przypadku pojazdów mikro i quadów, czyli tzw. czterokołowców lekkich, których masa własna nie przekracza 350 kg i nie rozwijają one prędkości większej niż 45 km/h, wymagane jest prawo jazdy kategorii AM.

Kontrole obnażają brak wiedzy

– Wciąż jednak wśród wielu osób funkcjonuje błędne przekonanie, iż mogą prowadzić microcar bez prawa jazdy – przyznaje mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.

– Mundurowi pod lupę wzięli micropojazdy, ponieważ kierowcy tych pojazdów w większości nie posiadają żadnych uprawnień. Co więcej, bardzo często nie wiedzą, iż wymagana kategoria uprawień do takich pojazdów to kategoria AM – stwierdza.

Niedawno mundurowi zatrzymali dwóch kierowców, którzy prowadzili microcar bez prawa jazdy.

– 69-letni i 70-letni kierujący nie zdawali sobie choćby sprawy, iż nie mogą wyjechać na drogę publiczną. Obydwoje nie posiadali żadnej kategorii prawa jazdy. Przyczyna takiego błędnego przeświadczenia tkwi najczęściej w niewiedzy lub nieprecyzyjnych, a choćby mylnych informacjach, które ktoś im kiedyś przekazał. W obydwu przypadkach mundurowi przekazali microcary osobom posiadającym uprawienia do kierowania. Na miejscu wytłumaczyli mężczyznom, iż dla takich pojazdów trzeba mieć uprawnienia AM – opisuje.

Microcar bez prawa jazdy – jakie grożą za to kary?

Do niedawna kierujący pojazdem mechanicznym bez uprawnień mógł liczyć co najwyżej na mandat w wysokości do 500 zł. Aktualnie, zgodnie z art. 94 kodeksu wykroczeń, należy liczyć się z karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Natomiast od 1 stycznia 2022 roku za jazdę bez prawa jazdy policjant nie może ukarać mandatem, a musi skierować sprawę do sądu. W toku postępowania sąd może orzec grzywnę choćby w wysokości 30 tys. zł. Taka kara może zrujnować domowy budżet.

Największy problem powstaje, gdy kierowca prowadząc microcar bez prawa jazdy spowoduje kolizję bądź wypadek. Takie zdarzenie potrafi przysporzyć wielu dotkliwych konsekwencji, zwłaszcza finansowych. Wiążą się z kwestią pokrycia kosztów strat i odszkodowań. Trzeba pamiętać, iż ubezpieczenie OC zabezpiecza sprawcę, który jest, co oczywiste, trzeźwy, ale musi też posiadać uprawnienia do kierowania pojazdem.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału