Miał cztery dożywotnie zakazy i znów wsiadł za kółko po alkoholu!

egarwolin.pl 1 godzina temu
Brak wyobraźni to mało powiedziane. W ostatnich dniach garwolińscy policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy stwarzali śmiertelne zagrożenie. Jeden miał blisko 2 promile, drugi – choć "wypił mniej" – okazał się niechlubnym rekordzistą. Złamał aż cztery sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, w tym te dożywotnie. Walka z pijanymi kierowcami przypomina czasem walkę z wiatrakami, ale policjanci z drogówki nie odpuszczają. Miniony weekend i początek tygodnia przyniosły kolejne zatrzymania w gminach Żelechów i Trojanów.

Kolekcjoner wyroków w BMW

Do najbardziej bulwersującej sytuacji doszło w sobotę, 29 listopada, w miejscowości Gózdek (gmina Żelechów). Około godziny 20:50 patrol zwrócił uwagę na kierowcę BMW. Intuicja nie zawiodła mundurowych.

Za kierownicą siedział 41-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 1 promil alkoholu. To jednak nie koniec jego problemów. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, iż mężczyzna w ogóle nie powinien zbliżać się do fotela kierowcy.

41-latek zlekceważył prawo w sposób rażący – złamał jednocześnie aż cztery dożywotnie zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, które orzekły wobec niego sądy w Łukowie i Garwolinie. Teraz grozi mu choćby 5 lat więzienia.
Idź do oryginalnego materiału