Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów nie powstrzymały 47-latka przed próbą dotarcia samochodem z Olsztynka do Warszawy.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów na krajowej „siódemce” po zgłoszeniu od zaniepokojonych świadków. Badanie alkomatem potwierdziło poważne upojenie alkoholowe.
Jak ustalili funkcjonariusze, samochód był wyposażony w alkoblokadę, którą kierowca samodzielnie odłączył. W rozmowie z policją stwierdził, iż „skoro ma dożywotni zakaz, to blokada nie jest mu potrzebna”.
Zatrzymany trafił do aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia za prowadzenie pojazdu mimo sądowego zakazu i w stanie nietrzeźwości – oba czyny w warunkach recydywy.
źródło: KWP Olsztyn