Do zdarzenia doszło w sobotę (7 czerwca) około godz. 3:00. Policja otrzymała wówczas zgłoszenie, iż w stawie znajduje się samochód osobowy. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe.
Strażacy w pierwszej kolejności weszli do wody, by sprawdzić, czy w aucie znajdują się jakieś osoby. Okazało się, iż pojazd był pusty. Przy pomocy sprzętu rolniczego, użyczonego przez jednego z mieszkańców, samochód wydobyto na powierzchnię.
- Policjanci ustalili, iż mercedesem kierował 21-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż pojazd stoczył się do stawu najprawdopodobniej w wyniku niewłaściwego zabezpieczenia. W momencie zdarzenia w aucie nie przebywały żadne osoby. Nikt nie odniósł obrażeń - poinformowała nas asp. Magda Sakowska, oficer prasowy komendy policji w Ciechanowie.