Marciszowski policjant wracał po porannej służbie do swojego miejsca zamieszkania, kiedy w Mieroszowie jego wzrok przykuł inny kierujący. Im dłużej za nim jechał, tym bardziej był przekonany, iż osoba za kierownicą może znajdować się pod wpływem alkoholu, ponieważ nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy. Pojazd poruszał się od krawędzi do krawędzi jedni. Policjant postanowił zatrzymać samochód, a kiedy to zrobił, jasne stało się, iż jego policyjny nos go nie zawiódł. Natychmiast poinformował funkcjonariuszy Policji z wałbrzyskiej jednostki o swoim podejrzeniu. Badanie stanu trzeźwości 48-letniego mieszkańca powiatu wałbrzyskiego wykazało prawie 2…