Czujność celników, wsparta nowoczesną technologią, po raz kolejny udowodniła swoją skuteczność. Podczas rutynowej kontroli składów kolejowych na wschodniej granicy Unii Europejskiej, urządzenie rentgenowskie wykazało niezgodność pomiędzy zadeklarowaną zawartością a faktycznym obrazem ładunku. Jeden z kontenerów przykuł uwagę operatorów – układ przewożonych przedmiotów sugerował, iż wśród lamp ukryto coś więcej.– Obraz z rentgena nie pozostawiał wątpliwości. W kontenerze znajdował się niezgłoszony ładunek – potwierdza Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.Szczegółowa rewizja przyniosła konkretne efekty. Między legalnym towarem ukryto kartony wypełnione paczkami papierosów różnych marek. Jak ustalono, pochodziły z Białorusi, choć sam kontener wyruszył z Chin i miał trafić do odbiorcy w Niemczech. Taki układ miał najprawdopodobniej zmylić kontrolujących.Nielegalny ładunek został zabezpieczony. Szacunkowa wartość ujawnionych wyrobów tytoniowych to ponad 280 tysięcy złotych. Sprawę bada w tej chwili Krajowa Administracja Skarbowa, która nie wyklucza, iż za próbą przemytu stoi zorganizowana grupa przestępcza działająca na trasie wschodniego szlaku transportowego.Układ przewożonych przedmiotów sugerował, iż wśród lamp ukryto coś więcej; źródło: Izba Administracji Skarbowej w LublinieCZYTAJ TEŻ: Miesiące przemocy i strachu. W końcu wezwała pomocParczew. 67-latka nie ustąpiła pierwszeństwa. Rowerzystka w szpitaluTragiczny wypadek na węźle autostrady A2. Bus wjechał w zaparkowanego TIR-a – pięć ofiar śmiertelnych