Jak przypomina serwis „Goniec”, zaledwie kilkanaście dni temu przeszedł operację, dziś otwarcie mówi, iż żałuje, iż trafił na stół operacyjny. Lech Wałęsa przyznał, iż po zabiegu odczuwa silny ból i wprost wyznał: „To był błąd”. Były prezydent nie kryje rozczarowania pobytem w szpitalu i trudami rekonwalescencji.
Lech Wałęsa ma za sobą operację
Nie jest tajemnicą, iż Lech Wałęsa od lat walczy z problemami zdrowotnymi. Jakiś czas temu media zelektryzowała informacja, iż były prezydent trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację barku. Zabieg był niezbędny, bo Wałęsa zmagał się z ciągłym bólem, który był dla niego wyjątkowo uciążliwy.
Tuż po operacji na profilu Lecha Wałęsy w mediach społecznościowych pojawiła się fotografia ze szpitalnego łóżka. Poinformował przy okazji, iż zabieg się powiódł. „Dzięki Bogu jeszcze raz się udało” – napisał prezydent Wałęsa.
Pod postem pojawiła się lawina komentarzy, w których internauci życzyli legendzie Solidarności szybkiego powrotu do pełni sił i zdrowia. Ostatnio Lech Wałęsa postanowił wrócić do zabiegu, który przeszedł jakiś czas temu. Trudno dopatrzeć się w nim optymizmu.
Lech Wałęsa żałuje decyzji
Lech Wałęsa zdecydował się na operację barku, licząc na poprawę stanu zdrowia i koniec z uporczywym bólem. W rozmowie z „Super Expressem” przyznał jednak, iż rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Jak wyznał, po zabiegu ból nie tylko nie ustąpił, ale stał się jeszcze bardziej dotkliwy.
Były prezydent sięga po środki przeciwbólowe, ale te – jak mówi – nie przynoszą mu ulgi. Dziś z żalem wspomina decyzję o operacji i nie ukrywa, iż czas po zabiegu jest dla niego wyjątkowo trudny.
„Miałem ścięgna pourywane, no źle było z tym barkiem, tragicznie. Ale jakbym wiedział, iż to tak będzie bardzo bolało teraz, to bym się nie zgodził na żadną operację! Strasznie boli, nie można wytrzymać z bólu teraz” – tłumaczy były prezydent.