
Sytuacja w Gazie jest coraz bardziej dramatyczna, a międzynarodowa społeczność ostrzega przed katastrofą humanitarną na niespotykaną skalę. W rezultacie izraelskich nalotów, ponad 130 osób zginęło w ciągu pierwszej doby Operacji „Rydwany Gedeona”, w tym wiele kobiet i dzieci. To nasila przesiedlenia i grozi całkowitym załamaniem sieci szpitalnej w regionie.
Izraelska armia kontynuuje lądowo-powietrzną kampanię, uderzając w ponad 670 celów militarnych Hamasu. W odpowiedzi, Hamas domaga się całkowitego wycofania wojsk izraelskich i zniesienia blokady, natomiast Izrael stawia warunek demilitaryzacji Gazy. Rozmowy uległy impasowi, a sytuacja w Gazie staje się coraz bardziej dramatyczna.
Sekretarz generalny ONZ, António Guterres, ostrzegł, iż dalsza eskalacja „grozi pociągnięciem regionu ku scenariuszowi o cechach ludobójstwa” i wezwał strony do natychmiastowego zawieszenia broni. Rada Bezpieczeństwa ONZ przez cały czas nie przyjęła wiążącej rezolucji, a państwa zachodnie podkreślają prawo Izraela do samoobrony, argumentując konieczność eliminacji zagrożenia ze strony Hamasu.
Liga Arabska na szczycie w Bagdadzie zapowiedziała pakiet 40 mln USD na odbudowę Gazy i Libanu oraz zaapelowała o pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Amnesty International i Human Rights Watch wzywają do natychmiastowego wstrzymania ognia i dopuszczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
W tym samym czasie, prezydent USA, Donald Trump, zaproponował utworzenie w Gazie „strefy wolności” pod amerykańskim zarządem. Pomysł został powszechnie skrytykowany przez ekspertów prawa międzynarodowego i polityków jako niezgodny z Kartą ONZ i zasadą suwerenności państw, a także nierealistyczny i potencjalnie destabilizujący region.
Strefa Gazy pozostaje zablokowaną i zrujnowaną enklawą, pogrążoną w głębokim kryzysie humanitarnym. Izrael zapowiada wejście w „ostatnią fazę” wojny, mającą na celu ostateczne zlikwidowanie Hamasu i zapewnienie bezpieczeństwa swoim obywatelom. Z kolei Hamas stanowczo odrzuca rozejm bez całkowitego wycofania wojsk izraelskich i zniesienia blokady.
Tymczasem to cywile – pozbawieni bezpieczeństwa, żywności i opieki medycznej – ponoszą najwyższą cenę przedłużającego się konfliktu, stając się ofiarami działań obu stron. Liczba ofiar śmiertelnych rośnie w zastraszającym tempie, a sytuacja w Gazie staje się coraz bardziej dramatyczna. Międzynarodowa społeczność musi podjąć natychmiastowe działania, aby powstrzymać eskalację konfliktu i zapewnić ochronę ludności cywilnej.