Krotoszyn. Trzech nietrzeźwych kierowców zatrzymanych przez policję. Rekordzista miał 1,4 promila

krotoszynska.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Krotoszyn. Trzech nietrzeźwych kierowców zatrzymanych przez policję. Rekordzista miał 1,4 promila


Funkcjonariusze przypominają, iż alkohol za kierownicą to śmiertelne zagrożenie. Mimo licznych apeli i kontroli drogowych wciąż zdarzają się osoby, które decydują się prowadzić pojazdy pod jego wpływem. Tym razem zatrzymano dwie kobiety kierujące samochodami osobowymi i motocyklistę.

Nietrzeźwe kierujące BMW

Podczas kontroli drogowych policjanci zatrzymali dwie młode kobiety, mieszkanki powiatu krotoszyńskiego. Obie prowadziły samochody marki BMW:

  • 21-latka miała w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
  • 23-latka zdecydowała się wsiąść za kierownicę mimo 1,3 promila.

Policjanci natychmiast uniemożliwili im dalszą jazdę i poinformowali o konsekwencjach prawnych.

Motocyklista z 1,4 promila

Kolejna interwencja dotyczyła 66-letniego mieszkańca powiatu krotoszyńskiego. Mężczyzna, kierując motocyklem Suzuki, w stanie nietrzeźwości spowodował zagrożenie na skrzyżowaniu. Badanie alkomatem wykazało aż 1,4 promila alkoholu w organizmie.

Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale – jak podkreślają policjanci – przy takim stanie kierującego tragedia była tylko kwestią czasu.

Surowe konsekwencje za jazdę pod wpływem alkoholu

Wszystkie sprawy trafią teraz do sądu. Kierującym grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a choćby do 3 lat pozbawienia wolności.

Grozi im kara grzywny, ograniczenia wolności albo choćby więzienia do 3 lat. Do tego dochodzi zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz świadczenie pieniężne co najmniej 5000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym - informują krotoszyńscy policjanci.

Policja apeluje do rozsądku

Mundurowi z Krotoszyna przypominają, iż prowadzenie pod wpływem alkoholu to jedna z najpoważniejszych przyczyn wypadków drogowych.

Nietrzeźwy kierowca stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla pasażerów, pieszych i innych uczestników ruchu. To decyzja, która może kosztować ludzkie życie – podkreślają funkcjonariusze.

Idź do oryginalnego materiału