Kradzionym quadem uderzył w skarpę rowu - Był kompletnie pijany!

33-letni kierowca quada, który zjechał z drogi i wpadł do rowu, miał w organizmie 2,8 promila alkoholu. Okazało się, iż pojazd, którym jechał, pochodził z kradzieży. W niedzielę (1 grudnia) około godz. 15:40 w miejscowości Poschła doszło do wypadku na quadzie. Ze zgłoszenia wynikało, iż pojazd i mężczyzna wpadli do rowu. Na miejscu policjanci zastali 33-letniego kierowcę. Badanie alkomatem wykazało, iż był nietrzeźwy.

– Wstępne ustalenia wskazują, iż mężczyzna zjechał z drogi i uderzył w skarpę rowu. Miał w organizmie 2,8 promila alkoholu. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, iż quad jest poszukiwany od 2020 roku. Policjanci na miejscu wykonali oględziny i zabezpieczyli pojazd. Sprawę kradzieży pojazdu prowadzą policjanci z garnizonu łódzkiego – informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości 33-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawę kradzieży pojazdu prowadzą policjanci z garnizonu łódzkiego.


KPP