Mundurowi z Legnicy patrolując autostradę A4 zauważyli kierowcę ciężarówki, który jechał całą szerokością jezdni. Wszystko wskazywało na to, iż kierujący jest kompletnie pijany. W każdej chwili mogło dojść do tragedii, dlatego policjanci postanowili działać szybko. Jak się okazało – nie pomylili się – 42-latek siedzący za kierownicą wydmuchał ponad 2,5 promila alkoholu.
Do zatrzymania kierowcy doszło na 63. kilometrze autostrady A4. Mundurowi z legnickiej komendy widząc styl jazdy kierowcy wiedzieli, iż może mieć spore problemy.
– Pojazd poruszał się całą szerokością jezdni, stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu – powiedziała nam jagoda Ekiert, oficer prasowy KMP Legnica. – Za kierownicą siedział 41-letni mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci natychmiast uniemożliwili mu dalszą jazdę oraz zabezpieczyli pojazd.
Zatrzymany kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.