Kompletnie pijany kierowca tira jechał autostradą A2. Dzięki reakcji świadka nie doszło do tragedii

Zdjęcie: foto Komenda Powiatowa Policji w Kole

Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą uczestniczył w kolizji drogowej na autostradzie A2 w okolicach Koła, zamiast jednak zatrzymać się i wyjaśnić okoliczności wypadku, odjechał z miejsca zdarzenia.

Kierowca pojazdu ciężarowego uczestniczył w kolizji, po czym nie zatrzymał się, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia, tylko odjechał. Naoczny świadek zdarzenia natychmiast ruszył za nim i na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych uniemożliwił mu dalszą jazdę, powiadamiając jednocześnie policję - informuje asp. sztab. Daniel Boła, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kole.

Miał ponad 3 promile i był agresywny wobec policjantów

Gdy na miejscu pojawili się policjanci, od razu zauważyli, iż mają do czynienia z nietrzeźwym kierowcą – mężczyzna chwiał się na nogach i bełkotał.

Badanie stanu trzeźwości potwierdziło przypuszczenia — mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu - relacjonuje asp. sztab. Daniel Boła.

Podczas interwencji 35-latek był wulgarny wobec policjantów, utrudniał również wykonywanie czynności służbowych.

https://zwielkopolski24.pl/wiadomosci/tragiczny-final-swieta-niepodleglosci-rowerzysta-zginal-w-wypadku-pod-sremem/tWxaT4Dq86hAGVPc5JPI

Dzięki świadkowi udało się uniknąć tragedii

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie, gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

35-latkow grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

Apelujemy o reakcję na wszelkie przejawy niebezpiecznych zachowań na drodze. Dzięki wzorowej postawie świadka tym razem udało się uniknąć tragedii - apeluje policja.