W środę wieczorem na Rondzie Polskiego Czerwonego Krzyża w Gnieźnie doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem, przebił znaki ostrzegawcze i zatrzymał się na szczycie ronda.
Zdarzenie przyciągnęło uwagę mieszkańców
Świadkowie relacjonują, iż samochód wjechał na rondo z dużą prędkością, co uniemożliwiło kierowcy reakcję na czas. Uszkodzeniu uległy znaki drogowe oraz zieleń znajdująca się na środku ronda. Auto finalnie zatrzymało się na jego szczycie, co wzbudziło zdumienie przechodniów i innych kierowców.
Na miejscu pojawiła się policja
Chwilę po zdarzeniu na miejscu pojawiła się policja, która zabezpieczyła teren i przeprowadziła wstępne czynności wyjaśniające. Według wstępnych ustaleń, przyczyną incydentu mogła być nadmierna prędkość lub błąd w ocenie sytuacji przez kierowcę. Funkcjonariusze będą badać, czy kierujący był trzeźwy oraz czy pojazd był sprawny technicznie.
Utrudnienia w ruchu
Zdarzenie spowodowało utrudnienia w ruchu na rondzie i w jego okolicach. Konieczne było częściowe wyłączenie pasa ruchu, co skutkowało powstaniem niewielkich korków. Policja apeluje do kierowców o ostrożność i dostosowanie prędkości do panujących warunków.
Niebezpieczne rondo?
To już kolejny przypadek, w którym kierowca wjechał na szczyt ronda Polskiego Czerwonego Krzyża. Mieszkańcy zastanawiają się, czy konstrukcja ronda nie wymaga dodatkowych zabezpieczeń lub oznakowania.
Policja przypomina, iż rondo ma za zadanie spowolnić ruch i zwiększyć bezpieczeństwo, jednak kluczową rolę w zapobieganiu wypadkom odgrywa odpowiedzialne zachowanie kierowców.