

Podczas minionego weekendu przasnyscy policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania dwóm kierowcom, którzy rażąco przekroczyli dozwoloną prędkość. Jeden z nich po raz kolejny zlekceważył przepisy, łamiąc je w warunkach recydywy. Funkcjonariusze stanowczo przypominają: prędkość zabija, a brak wyobraźni może kosztować nie tylko prawo jazdy, ale i ludzkie życie.
Nadmierna prędkość od lat pozostaje jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków drogowych. Dlatego policjanci ruchu drogowego nie stosują taryfy ulgowej wobec piratów drogowych, którzy swoim zachowaniem narażają życie własne i innych uczestników ruchu.
Pierwsze z zatrzymań miało miejsce w piątek (4 lipca) w Przasnyszu na ul. Leszno. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przasnyskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę ciężarowego Iveco.
38-letni obywatel Ukrainy, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, pędził z prędkością 112 km/h, przekraczając dopuszczalną prędkość o 62 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, nałożyli mandat karny w wysokości 2 000 zł oraz 14 punktów karnych.
Do kolejnego niebezpiecznego wykroczenia doszło dzień później – w sobotę (5 lipca) w miejscowości Połoń. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego audi 26-latka, mieszkańca powiatu bielskiego, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 106 km/h.
Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, iż mężczyzna był już wcześniej karany za przekroczenie prędkości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nałożono na niego mandat w warunkach recydywy, co oznacza podwójną grzywnę. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 3 000 zł i 13 punktami karnymi. Stracił również prawo jazdy.
– Nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych. Przypominamy, iż nieprzestrzeganie przepisów może mieć dramatyczne skutki nie tylko dla samych kierowców, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego – podkreśla asp. Ilona Cichocka z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
mat