Kierowcy muszą uważać. 1700 zł i 4 punkty karne. Tyle dostaniesz za złamanie tego przepisu

g.pl 3 dni temu
W mediach społecznościowych udostępniono zdjęcia nietypowego znaku poziomego, jaki niedawno pojawił się na kilku drogach. Lepiej się do niego stosować, ponieważ za złamanie tego przepisu można dostać bardzo wysoki mandat. Mało kto wie, co oznacza ten kolor.
Wyjeżdżając na zagraniczne wakacje, trzeba mieć cały czas głowę na karku. Warto zapoznać się z lokalnymi przepisami, aby przez nieuwagę nie narazić siebie na niebezpieczeństwo lub mandat. Kary wystawiane w obcej walucie są szczególnie bolesne dla naszego portfela, dlatego powinniśmy cały czas mieć się na baczność. Czujność należy zachować zwłaszcza w Hiszpanii. Niedawno zaostrzono tam przepisy ruchu drogowego i wprowadzono nowy znak. Co on oznacza?


REKLAMA


Zobacz wideo Świąteczny cud. 86-latek jechał pod prąd na A4. Przeżył


Co oznacza czerwona linia na drodze? W Hiszpanii pojawił się nowy znak
Poziome znaki drogowe, czyli te umieszczane bezpośrednio na jezdni, są równie ważne, co znaki pionowe. Informują kierowców o tym, co w danym miejscu jest dozwolone, co zakazane i jak się poruszać, aby zachować bezpieczeństwo. Zwykle mają kolor biały lub żółty, jednak w Hiszpanii pojawił się niedawno nietypowy czerwony znak w postaci grubej linii przebiegającej przez środek drogi. Nie występuje wszędzie, a jedynie na wybranych trasach, ale można się na niego natknąć między innymi na 42-kilometrowym odcinku drogi A-355 w pobliżu miasta Coín w prowincji Malaga. Wielu kierowców wprawia w zakłopotanie, zwłaszcza tych zagranicznych, dlatego warto rozwiać wszelkie wątpliwości, aby nie popsuć sobie urlopu mandatem.
Zobacz też: kilka wymagają, a płacą choćby ponad 11 tysięcy złotych. Takich pracowników szukają "od zaraz"


Ile wynosi mandat za wyprzedzanie? W Hiszpanii zapłacimy krocie
Gruba, czerwona linia, przebiegająca przez środek niektórych hiszpańskich jezdni, to nic innego jak zakaz wyprzedzania. Tym nietypowym znakiem lokalne władze chciały oznaczyć niebezpieczne odcinki i poinformować kierowców, iż wykonanie manewru w taki miejscu może być groźne. Czerwona linia pojawiła się zatem w takich lokalizacjach, jak:


ostre zakręty,
zmiany nachylenia,
obszary o słabej widoczności.


jeżeli funkcjonariusz przyłapie nas na wyprzedzaniu w miejscu oznaczonym na czerwono, może wystawić bardzo wysoką karę. Jak czytamy na stronie Murcia Today, będzie to mandat o wartości choćby 400 euro (nieco ponad 1700 złotych) oraz cztery punkty karne. Takie zaostrzenie przepisów i wprowadzenie nowego znaku jest efektem nagłego wzrostu wypadków drogowych, do jakich dochodziło niedawno na terenie Hiszpanii.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału