49-letni kierowca opla został zatrzymany w związku z próbą wręczenia policjantom banknotu w kwocie 200 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Mężczyzna przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o 40 km/h. Za przestępstwo korupcyjne grozić mu może kara choćby do 10 lat pozbawienia wolności.
Stróże prawa zatrzymali do kontroli drogowej mieszkańca Wrocławia, który poruszał się w obszarze zabudowanym z prędkością 90 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h. Kontrola miała miejsce 3 listopada 2024 roku po godzinie 8:00 w Walichnowach na drodze krajowej 74.
– Podczas legitymowania okazało się, iż za kierownicą opla zafiry siedział 49-latek, który jechał wraz z trzema pasażerami. Policjant prowadzący kontrolę poinformował kierującego, iż za powyższe wykroczenie nakłada na niego mandat karny w wysokości 800 złotych i 9 punktów karnych – relacjonuje st. asp. Piotr Siemicki z wieruszowskiej policji. – Mężczyzna ten tłumaczył się policjantom, iż ma trudną sytuację materialną i chce, aby zmienili wysokość mandatu. Mundurowy wyjaśnił, iż mandat jest kredytowany i ma prawo do odmowy jego przyjęcia. Wówczas kierujący wyciągnął banknot o nominale 200 złotych w kierunku funkcjonariuszy, proponując wręczenie go w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
W tej sytuacji 49-latek został poinformowany, iż popełnił przestępstwo polegające na próbie wręczenia funkcjonariuszowi publicznemu korzyści majątkowej. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Badanie alkomatem wykazało, iż w chwili kontroli był trzeźwy. Pojazd został przekazany pasażerom, którzy po przesłuchaniu zostali zwolnieni.
– Następnego dnia, 4 listopada, mężczyzna usłyszał prokuratorski zarzut w tej sprawie. Odpowie za przestępstwo korupcyjne, nie uniknie odpowiedzialności za wykroczenie drogowe. Za to przestępstwo grozi mu kara więzienia do 10 lat – wskazuje st. asp. Siemicki.