Cztery osoby zatrzymano w sprawie potrącenia pieszego w centrum Warszawy. Wśród nich jest jedna kobieta. - W momencie zatrzymania mężczyźni byli nietrzeźwi - przekazał rzecznik śródmiejskiej policji. Do wypadku doszło w sobotę nad ranem. Sprawca i pasażerowie oddalili się z miejsca zdarzenia i nie udzielili pomocy potrąconemu.
Kierowca forda wjechał w pieszego. Cztery zatrzymania w sprawie
Do potrącenia pieszego doszło w Warszawie na ulicy Mokotowskiej w nocy z piątku na sobotę po godzinie 4:30. - 36-latek przechodził przez przejście dla pieszych, gdy samochód marki ford w niego uderzył - przekazał w Polsat News rzecznik śródmiejskiej komendy policji Jakub Pacyniak.
Jak zaznaczył policjant, następnie kierujący odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy. - Pieszy trafił do szpitala - dodał. - Dzięki pracy policjantów i monitoringowi miejskiemu udało się po kilkunastu godzinach zatrzymać cztery osoby. W dwóch miejscach na terenie miasta zatrzymano kobietę i trzech mężczyzn - przekazał rzecznik.
Warszawa. Potrącenie na pasach. Zatrzymano cztery osoby
Oficer prasowy powiedział, iż w momencie zatrzymania kobieta była trzeźwa. - Mężczyźni z kolei byli nietrzeźwi - zaznaczył i dodał, iż cała czwórka jest w dyspozycji policji. - W poniedziałek będzie przeprowadzać czynności z podejrzanymi. Wówczas podejmiemy próbę ustalenia, kto siedział za kierownicą w trakcie potrącenia - przekazał.
ZOBACZ: Tragedia na przejeździe kolejowym i nie tylko. Policjant o wypadkach z weekendu
Samochód, który brał udział w zdarzeniu, został znaleziony przy ulicy Hożej. Odholowano go na parking policji. - Będzie oceniony przez techników - dodał.
Rzecznik zaznaczył, iż jeszcze nie zdecydowano jaka jest kwalifikacja zdarzenia. - Za nieudzielenie pomocy jest przewidziana kara do lat trzech więzienia - podsumował.