Prawie potrącił pieszego, bo… nie odśnieżył szyby
Do groźnego incydentu doszło w czwartek (10 kwietnia) około godziny 16:00 na przejściu dla pieszych u zbiegu ulic Spokojnej i Jerzego de Tramecourta w Lublinie. Kierowca forda omal nie potrącił przechodzącego mężczyzny. Zatrzymał się tuż przed nim – dopiero wtedy zauważył, iż ktoś znajduje się na przejściu.
Jak się okazało, przyczyną całej sytuacji była… całkowicie zaśnieżona przednia szyba w aucie. Kierowca nie zadbał o jej odśnieżenie, co znacznie ograniczyło jego pole widzenia. Pieszy natychmiast zareagował i zwrócił uwagę kierowcy, który – zamiast przeprosić czy zareagować z troską – tylko machnął ręką i odjechał z miejsca zdarzenia.
To kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności za kierownicą. Przypominamy – jazda z ograniczoną widocznością jest nie tylko wykroczeniem, ale i zagrożeniem dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.
NAGRANIE