Katastrofa kolejowa na Słowacji: 100 osób rannych, 7 w stanie krytycznym

Na wschodzie Słowacji doszło do poważnej katastrofy kolejowej. Około godziny 10:00 w pobliżu miejscowości Jablonov nad Turňou w kraju koszyckim zderzyły się dwa pociągi pasażerskie, powodując obrażenia u blisko stu osób. Na szczęście – jak dotąd – nie odnotowano ofiar śmiertelnych.

Według słowackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, tuż po zderzeniu wstępnie szacowano, iż około 100 osób zostało lekko rannych, a dwie znajdują się w stanie krytycznym. Z czasem bilans obrażeń został skorygowany – 16 osób doznało obrażeń umiarkowanych lub ciężkich, natomiast 50 kolejnych zostało lekko rannych.

Na miejscu natychmiast rozpoczęła się szeroko zakrojona akcja ratunkowa. Siedem karetek pogotowia oraz trzy helikoptery ratownicze przetransportowały poszkodowanych do szpitali w regionie. Minister zdrowia Kamil Szaszko, który udał się na miejsce wypadku, poinformował, iż siedem osób walczy o życie, a 84 osoby odniosły lżejsze obrażenia.

Jedna z ofiar została uwięziona w wagonie, który zawisł nad skarpą, co wymagało wyjątkowo trudnej akcji ewakuacyjnej.

Błąd ludzki prawdopodobną przyczyną katastrofy

Władze potwierdziły, iż przyczyny zderzenia są wciąż badane, ale wiele wskazuje na to, iż do tragedii doprowadził błąd człowieka. Minister spraw wewnętrznych Matusz Szutaj Esztok przekazał, iż jeden z maszynistów najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa drugiemu pociągowi.

Według nieoficjalnych doniesień mediów powołujących się na źródła w słowackich kolejach, maszynista mógł zignorować sygnał „stop” na semaforze. Na feralnym odcinku linii nie działa nowoczesny system bezpieczeństwa ETCS, który mógłby zapobiec kolizji.

Jeden z maszynistów, który został hospitalizowany, przejdzie badania pod kątem obecności alkoholu i substancji psychoaktywnych. Drugi został przebadany na miejscu – wynik alkomatu i testów narkotykowych był negatywny.

Premier apeluje o spokój i wstrzemięźliwość w ocenach

Premier Słowacji Robert Fico złożył życzenia szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim poszkodowanym i podkreślił, iż jest w stałym kontakcie z ministrami spraw wewnętrznych i transportu, którzy nadzorują akcję ratunkową na miejscu tragedii.

Fico zaapelował jednocześnie o powstrzymanie się od pochopnych ocen. „Okoliczności wypadku musi wyjaśnić szczegółowe śledztwo” – zaznaczył.

Katastrofa kolejowa w Jablonov nad Turňou to jedna z najpoważniejszych tego typu tragedii w Słowacji w ostatnich latach. Choć nie doszło do ofiar śmiertelnych, liczba poszkodowanych i skala zniszczeń pokazują, jak dramatyczne skutki może przynieść choćby pojedynczy błąd w ruchu kolejowym.