Karetka jadąca na sygnale do pacjenta przewróciła się po zderzeniu z samochodem osobowym na jednym ze skrzyżowań w Ostrowcu Świętokrzyskim. Cztery osoby trafiły do szpitala, a policja wyjaśnia dokładne okoliczności dramatycznego zdarzenia.

Fot. Warszawa w Pigułce
W Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do poważnego wypadku z udziałem zespołu ratownictwa medycznego jadącego na sygnale do pacjenta. Ambulans, który włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi poruszał się drogą krajową nr 9 w stronę Kunowa, zderzył się na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby z osobowym volvo kierowanym przez 59-letniego mężczyznę. Siła uderzenia była tak duża, iż karetka przewróciła się na bok.
W chwili zdarzenia w ambulansie znajdowało się trzech ratowników medycznych. Cała trójka trafiła do szpitala na badania. Do placówki medycznej przewieziono również 62-letnią pasażerkę volvo. Na razie nie ma informacji o ciężkich obrażeniach, ale wszystkie osoby poszkodowane muszą przejść szczegółową diagnostykę.
Do kolizji doszło około godziny 16. Miejsce zdarzenia było częściowo zablokowane, a policja wyznaczyła objazdy. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren i przystąpili do ustalania dokładnych okoliczności wypadku, w tym analizy prędkości pojazdów oraz tego, czy kierowca volvo adekwatnie zareagował na nadjeżdżający ambulans.
Śledczy będą badać, w jakich warunkach doszło do zderzenia, dlaczego samochód osobowy znalazł się na torze przejazdu karetki oraz czy sygnały uprzywilejowania były dobrze widoczne i słyszalne. Wypadki z udziałem karetek jadących na wezwanie należą do szczególnie niebezpiecznych – każda sekunda decyduje zarówno o bezpieczeństwie ratowników, jak i pacjentów czekających na pomoc.
Droga została odblokowana dopiero po zakończeniu działań służb. Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i przypomina, iż pojazdy uprzywilejowane zawsze mają pierwszeństwo, a brak reakcji na sygnały świetlne i dźwiękowe może prowadzić do tragedii.











