Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło 6 stycznia około godz. 1.15 na krajowej jedenastce w Ostrzeszowie. Kabina ciągnika siodłowego, po uderzeniu w słup energetyczny, dosłownie oderwała się od ciągnika i wpadła do rowu. Z pomocą uwięzionemu w kabinie kierowcy ruszyli strażacy.
Z ustaleń policji wynika, iż 27-letni mieszkaniec województwa łódzkiego, kierując ciągnikiem siodłowym marki Daf wraz z naczepą, w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Kierujący pojazdem był trzeźwy.
– Po dojeździe straży pożarnej zastano kabinę samochodu ciężarowego na pasie ruchu, naczepę w rowie oraz przewrócony słup energetyczny – relacjonuje st. strażak Noemi Biel, oficer prasowa Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie. – Na czas działań ratowniczych droga krajowa została całkowicie zablokowana. Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu wykonali dostęp do osoby poszkodowanej, znajdującej się w kabinie samochodu. Następnie poszkodowanego przekazano ratownikom medycznym.
W wyniku zdarzenia kierowca odniósł obrażenia ciała poniżej dni siedmiu.