Jest zarzut, a sprawcy szaleńczego rajdu przez cały czas szukają

Choć nie zatrzymano jeszcze mężczyzny, który w sobotni wieczór samochodem wjechał w grupę ludzi na głogowskim rynku, to prokurator postawił mu już zarzuty.

Śledczy ustalili, iż za kierownicą land rovera siedział 32-letni Dawid Z. Mężczyzna jest dobrze znany policjantom w regionie. Ma bogatą kartotekę przestępstw na swoim koncie.

Po szaleńczym rajdzie i kilkukrotnej próbie potrącenia grupy mężczyzn idących ulicą śledczy zabezpieczyli nagrania pokazujące to wydarzenie. Ustalili też, iż to właśnie 32-latek siedział za kierownicą samochodu w tym momencie.

– Prokurator dzisiaj wszczął śledztwo w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób. Narażonych zostało co najmniej kilkanaście osób. Jest to przestępstwo zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia – powiedziała nam Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Ustalono już, iż sprawca tego zdarzenia jest Dawid Z., 32-letni mężczyzna, któremu prokurator postawił już zarzut. Mężczyzna jest poszukiwany przez policję, jak tylko zostanie zatrzymany, zostanie tez doprowadzony do prokuratury, gdzie zostanie mu ten zarzut ogłoszony.

Jak przyznaje prokurator Łukasiewicz, śledczym Dawid Z. jest doskonale znany.

– To osoba, która wcześniej była karana wielokrotnie za różnego rodzaju przestępstwa narkotykowe, przeciwko mieniu, a także przeciwko życiu i zdrowiu – dodaje prokurator Łukasiewicz.