Jego żona leciała samolotem, który rozbił się pod Waszyngtonem. To był ostatni SMS

wiadomosci.gazeta.pl 11 godzin temu
Zdjęcie: WUSA9/YouTube


Mężczyzna, którego żona była na pokładzie samolotu pasażerskiego, który rozbił się pod Waszyngtonem, rozmawiał z CNN. Jak przekazał, kobieta wysłała mu wiadomość niedługo przed katastrofą.
Ostatnia wiadomość: Żona Hamaada Razy była na pokładzie samolotu pasażerskiego, który zderzył się z helikopterem Black Hawk nad rzeką Potomak pod Waszyngtonem. Mężczyzna w rozmowie z CNN przekazał, iż "po prostu modli się, żeby ktoś wyciągał ją z rzeki właśnie teraz, kiedy rozmawiają". Mężczyzna powiedział, iż krótko przed lądowaniem otrzymał wiadomość tekstową od swojej żony. - Wysłała mi sms-a, iż wylądują za 20 minut - powiedział i dodał, iż jego wiadomości już nie zostały do niej dostarczone. - Wtedy zdałem sobie sprawę, iż coś może być nie tak - przekazał.


REKLAMA


Poszukiwania ofiar w rzece prowadzą nurkowie: Media informują, iż do tej pory z wody wyciągnięto 18 ciał. Dotąd nie odnaleziono żadnej żywej osoby. Wiadomo, iż warunki pogodowe są bardzo trudne. Woda ma temperaturę około 1,5 stopnia Celsjusza. CNN określa środową tragedię jako "potencjalnie największą katastrofę w Waszyngtonie od dekad".


Zobacz wideo Donald Trump zapowiedział deportacje osób bez prawa pobytu. To wzburzyło Polonią w USA


Katastrofa pod Waszyngtonem: W nocy ze środy na czwartek przed godziną 3 w nocy czasu polskiego pod Waszyngtonem w USA samolot pasażerski Bombardier CRJ700 zderzył się z wojskowym helikopterem Black Hawk. Do zderzenia doszło nad rzeką Potomak tuż przy lotnisku imienia Ronalda Reagana. Na pokładach obu maszyn znajdowało się 67 osób.
Przeczytaj również: "Katastrofa lotnicza pod Waszyngtonem. Ostatnie słowa z wieży kontroli lotów. 'Widzieliście to'".Źródło: CNN
Idź do oryginalnego materiału