„Tylko po papierosy” – tak tłumaczył się 44-letni kierowca opla, który w piątkowy poranek w Pławnie został zatrzymany przez radomszczańskich policjantów. Mężczyzna prowadził pojazd bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Krótka przejażdżka po papierosy zakończyła się poważnymi konsekwencjami.
15 sierpnia 2025 roku, po godzinie 9.00, policjanci z Radomska zatrzymali w Pławnie kierującego oplem. Za kierownicą siedział 44-letni mężczyzna, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Podczas kontroli funkcjonariusze wyczuli od niego woń alkoholu, dlatego przebadali go na jego zawartość. Badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. 44-latek tłumaczył policjantom, iż jechał do sklepu po papierosy, ponieważ skończyły mu się w domu.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz bez wymaganych uprawnień. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność na drodze. choćby krótka przejażdżka „po papierosy” w stanie nietrzeźwości może zakończyć się poważnymi konsekwencjami prawnymi i zagrożeniem życia lub zdrowia. Pamiętajmy, iż prowadzenie pojazdu po alkoholu jest zawsze niebezpieczne – zarówno dla kierującego, jak i innych uczestników ruchu – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Czytaj też: Pijany kierowca wjechał do rowu. Miał 3 promile i jechał bez prawa jazdy