Kierowca ponad dwutonowego ciągnika rolniczego jechał pod prąd drogą ekspresową S61 koło Ostrowi Mazowieckiej.
Jak mówi rzeczniczka ostrowskiej policji Marzena Laczkowska, o niebezpiecznej sytuacji funkcjonariusze zostali powiadomieni przez kierowców.
– Otrzymaliśmy kilka niepokojących zgłoszeń o ciągniku rolniczym jadącym pod prąd drogą ekspresową nr 61 w kierunku Ostrowi Mazowieckiej. Na miejsce pilnie przyjechał patrol ruchu drogowego. Mundurowi zatrzymali kierującego ciągnikiem w Nowym Lubiejewie. 73-letni trzeźwy mieszkaniec powiatu Ostrowskiego był zdezorientowany – informuje Laczkowska.
Policjanci pomogli jadącemu pod prąd mężczyźnie bezpiecznie wyjechać z S61.
Kierowca został ukarany mandatem w kwocie 2250 złotych oraz 15 punktami karnymi.
Jak przypomina rzeczniczka, to już druga tego typu sytuacja w tym miesiącu. 12 maja na S8 koło Ostrowi Mazowieckiej zginęła 35-letnia kobieta, która również wjechała na trasę pod prąd.
35-latka, która zderzyła się czołowo z jadącym z naprzeciwka volkswagenem, zginęła na miejscu.
Policja apeluje
Ostrowska policja przypomina, iż w przypadku wjechania pod prąd na drogę ekspresową należy zatrzymać się w bezpiecznym miejscu na pasie awaryjnym, włączyć światła awaryjne i postawić trójkąt ostrzegawczy.
Później należy niezwłocznie wykręcić numer służb drogowych.
Czytaj też: Oznakowanie na S8 w Ostrowi Maz. pod lupą GDDKiA. Zginęła tam 35-latka