
Mimo licznych apeli i zaostrzonych przepisów, na drogach wciąż nie brakuje nieodpowiedzialnych kierowców, którzy ryzykują życiem swoim i innych uczestników ruchu. W ostatnich dniach przasnyscy policjanci zatrzymali aż trzech kierujących, którzy wsiedli „za kółko” po spożyciu alkoholu.
Pierwszy przypadek miał miejsce 10 lutego o godzinie 12:38 przy ulicy Rynek w Przasnyszu. Mundurowi zatrzymali 61-letniego mieszkańca powiatu przasnyskiego, który prowadził Fiata Seicento, mając w organizmie 0,81 promila alkoholu. Zaledwie dzień później, 11 lutego o godzinie 11:40 przy ulicy Kolejowej, funkcjonariusze przerwali podróż 65-letniego kierowcy Forda. Badanie wykazało 0,39 promila alkoholu, co oznacza wykroczenie. Choć wynik był niższy, to każda ilość alkoholu we krwi wpływa na refleks i zdolność prowadzenia pojazdu.
Trzeci przypadek miał miejsce 13 lutego, również przy ulicy Kolejowej.
– Policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu przasnyskiego, który mając 0,42 promila alkoholu w organizmie kierował pojazdem marki Volkswagen Passat – przekazała asp. Ilona Cichocka, oficer prasowa KPP Przasnysz.
Policja po raz kolejny przypomina, iż prowadzenie pojazdu po alkoholu to nie tylko wykroczenie lub przestępstwo, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia.
aś