Jak zaczynał Budda? Gdy miał 18 lat, matka wyrzuciła go z domu. "Uznała, iż tak będzie lepiej"

kobieta.gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Jak zaczynał Budda? Gdy miał 18 lat, matka wyrzuciła go z domu. 'Uznała, że tak będzie lepiej', fot. Aliaksandr Valodzin/East News


Influencer ma na koncie miliony, a pieniądze rozdawał potrzebującym niczym Robin Hood. Kim jest zatrzymany przez CBŚP Budda? Okazuje się, iż w życiu nie miał łatwo. Oto jak zaczęła się jego kariera i w jaki sposób dorobił się majątku.
Kamil L., znany jako Budda, ma niemal 2,5 mln subskrybentów w serwisie YouTube. Mimo wielkiej popularności influencer postanowił zakończyć karierę medialną, która przynosiła mu ogromne zyski. W niedzielę 13 października odbyła się ostatnia loteria, podczas której widzowie mogli wygrać kilka samochodów i nagrody pieniężne. Następnego dnia Budda został zatrzymany.


REKLAMA


Zobacz wideo Kebab u Chajzera i energetyki od Buddy? Zrobiliśmy ich test!


Kim jest Budda? Nie miał łatwego dzieciństwa. "Tata dwa dni był trzeźwy, a następne pięć narąbany"
Już od dziecka nie miał w życiu lekko. Kiedy miał cztery lata, samochód, którym jechał z rodziną, uderzył w drzewo. Babcia zmarła na zawał, a matka złamała czaszkę i kilka miesięcy leżała w śpiączce. W rozmowie z WIP Bros Budda opowiedział, iż ojciec był bezdomnym alkoholikiem. Żył na jednej z krakowskich ławek, gdzie zmarł w wyniku pęknięcia guza mózgu. - Mama, jak nie chciała się mną zajmować, to dawała mnie do taty na melinę, a tata dwa dni był trzeźwy, a następne pięć narąbany - przyznał.


Kiedy miał 16 lat wyjechał do Anglii, aby pracować na zmywaku. Wrócił do kraju, ale dwa lata później, gdy osiągnął pełnoletność, matka wyrzuciła go z domu. - Eksmisja do kolegi na dwa tygodnie. Mama uznała, iż tak mi będzie lepiej, tak będzie łatwiej. (...) Wyrzuciła mnie w dniu osiemnastych urodzin od razu po tym, jak wróciłem ze szkoły w osiemnastkę i uważała, iż to jest dobra decyzja - powiedział Budda w programie "Duży w Maluchu".


Miał mnóstwo pieniędzy, ale dzielił się z innymi. Dla powodzian wybudował osiedle tymczasowe
Budda zamieszkał u rodziców swojej dziewczyny. Pracował na infolinii, a kiedy udało mu się odłożyć pieniądze, kupił Subaru Imprezę i założył profil na Instagramie o tematyce motoryzacyjnej. Niedługo później otworzył wypożyczalnię aut i uruchomił kanał na YouTube, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Influencer dorobił się wielkich pieniędzy, ale jednocześnie słynął z hojności. Anonimowo podrzucił skrzynkę ze słodyczami i 100 tys. zł do domu dziecka w Krośnie. Przebrany za staruszka wrzucił do puszki WOŚP kolejne 100 tys. zł. Wybudował tymczasowe osiedle dla powodzian na terenie stadionu w Paczkowie. To tylko kilka przykładów, ale świetnie pokazują, jak chętnie dzielił się zarobionymi pieniędzmi.Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału