Iran znowu wystrzelił rakiety. Tel Awiw i Hajfa pod ostrzałem

upday.com 7 godzin temu
Zdjęcie: fot. ATEF SAFADI/PAP/EPA


W nocy z niedzieli na poniedziałek (16 czerwca 2025) Iran po raz kolejny zaatakował Izrael, wystrzeliwując salwy rakiet balistycznych w kierunku kilku izraelskich miast. Eksplozje były słyszane m.in. w Tel Awiwie i Jerozolimie. W całym kraju ogłoszono alarm, a mieszkańcy byli wzywani do schronienia się w bezpiecznych miejscach.


Rakiety z Iranu uderzają w izraelskie miasta

Do ataku doszło po godzinie 3 w nocy. Izraelska armia potwierdziła, iż zidentyfikowano rakiety nadlatujące z terytorium Iranu. Syreny alarmowe uruchomiono w kilku częściach kraju, w tym w największych miastach – Tel Awiwie i Jerozolimie. Po kilkunastu minutach ogłoszono koniec bezpośredniego zagrożenia.

Według izraelskich służb ratowniczych, część rakiet uderzyła w cele w środkowym Izraelu, gdzie uszkodzone zostały co najmniej dwa wysokie budynki mieszkalne. W niektórych przypadkach ludzie zostali uwięzieni w windach, a służby nie wykluczają, iż inne osoby mogą znajdować się pod gruzami.

Ofiary i zniszczenia

W wyniku ataku zginęły trzy osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Od początku trwania irańskiej ofensywy powietrznej życie straciło już łącznie 16 izraelskich obywateli, a setki odniosło obrażenia. W poniedziałkowym ataku rakiety spadły również w okolicach rafinerii ropy naftowej w Hajfie. Choć na miejscu zarejestrowano wybuchy, nie podano dotąd szczegółów dotyczących ewentualnych skutków uderzeń w infrastrukturę przemysłową.

Duże problemy wystąpiły także w dostawach prądu. Jak poinformowała Israel Electric Corporation, ostrzał doprowadził do poważnych uszkodzeń lokalnej sieci energetycznej w centralnym Izraelu. Na miejscu pracują ekipy techniczne, które usuwają zagrożenie związane z zerwanymi przewodami i starają się przywrócić normalne funkcjonowanie infrastruktury.

Odwet za ataki Izraela na cele w Iranie

Atak Iranu był odpowiedzią na trwającą izraelską ofensywę, której celem – według władz w Jerozolimie – jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony irańskiego programu nuklearnego oraz infrastruktury rakietowej. Od piątku Izrael przeprowadził serię nalotów na irańskie obiekty wojskowe i przemysłowe, w tym zakłady wzbogacania uranu, lotniska, pola gazowe i magazyny paliw.

Bilans ofiar po stronie irańskiej jest tragiczny. Według danych przekazanych przez irańskie ministerstwo zdrowia, w izraelskich nalotach zginęły co najmniej 224 osoby, z czego aż 90 procent to cywile. Rannych zostało ponad 1200 osób.

Strach i chaos w Teheranie

Choć w nocy nie odnotowano nowych izraelskich ataków na Iran, w wielu miastach, w tym w Teheranie, panuje napięta atmosfera. Mieszkańcy, obawiając się nalotów, gromadzą paliwo i przygotowują się do ewentualnej ewakuacji. Przed stacjami benzynowymi ustawiają się długie kolejki. – Ludzie boją się, chcą wyjechać, a większość stacji jest zatłoczona – relacjonował jeden ze świadków cytowany przez agencję Reutera.

Ewakuacja Polaków i apel o deeskalację

W odpowiedzi na rozwój sytuacji, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych rozpoczęło organizację ewakuacji obywateli przebywających w regionie. Powrót do kraju ma być w pełni bezpłatny. MSZ apeluje do Polaków, by rejestrowali się w systemie Odyseusz i śledzili komunikaty placówek dyplomatycznych.

Tymczasem światowi przywódcy, w tym Sekretarz Generalny ONZ, wzywają do natychmiastowej deeskalacji i powrotu Iranu do rozmów na temat jego programu jądrowego. Na razie jednak żadna ze stron nie wykazuje gotowości do zatrzymania wymiany ognia.

Idź do oryginalnego materiału