Instruktorka pokazała, jak zatankować auto. To stres dla wielu kobiet. "Wstyd się przyznać"

kobieta.gazeta.pl 2 godzin temu
Choć prawo jazdy ma sporo Polaków, prowadzenie samochodu to dość skomplikowana sprawa i dla wielu z nas - źródło stresu. Jak się jednak okazuje, nie tylko sama jazda ten stres generuje. Duża część kierowców ma problem z tankowaniem.
Dowiadujemy się o tym między innymi z nagrania Moniki Kot, autorki profilu @spokojnie.nauka.jazdy i trochę nas to nie dziwi. Podczas tankowania bowiem może się zadziać sporo nieprzewidzianych rzeczy. Instruktorka jazdy wyjaśniła krok po kroku, jak powinno się zatankować samochód.


REKLAMA


Zobacz wideo Irena Wielocha ma 70 lat i jest wziętą modelką i influencerką. Pieniądze na telefona zarobiła, jeżdżąc taksówką


Pokazała, jak zatankować samochód krok po kroku. "Banalne, a jednak potrzebne"
To normalne, iż czujesz stres, kiedy robisz coś po raz pierwszy - zwłaszcza na stacji benzynowej, gdzie wszystko wydaje się dziać gwałtownie i… przy innych kierowcach
- czytamy we wpisie. Autorka zwraca uwagę na problemy świeżych kierowców, ale po komentarzach można łatwo stwierdzić, iż ten problem dotyczy także osoby już doświadczone za kółkiem.
"Ja do tej pory zawsze dwa razy patrzę na dystrybutor, żeby mieć pewność, iż dobre paliwo tankuję. Wynika to z tego, iż najczęściej mąż tankuje mi auto" - pisze jedna z internautek. "Niby banalne, a jednak bardzo potrzebne treści. Wstyd się przyznać, ale ja przez cały czas nie mam pojęcia, jak to jest, iż ciągle mi odskakuje pistolet: jak trzymam za mocno, paliwo nie leci, a jak za lekko, pistolet odskakuje" - czytamy w kolejnym komentarzu.


Jak zatankować samochód? "Stres to jest, jak się widzi cenę"
Instruktorka jazdy opisała cały proces w kilku punktach. Zwróciła też uwagę na to, co wiele osób stresuje najczęściej, czyli wybór odpowiedniego paliwa.


Podjedź pod dystrybutor z tej strony, po której masz wlew paliwa (w aucie często wskazuje to ikonka dystrybutora na desce rozdzielczej - strzałka pokazuje stronę wlewu).
Sprawdź, jakie paliwo jest odpowiednie do twojego auta (najczęściej znajdziesz tę informację na klapce wlewu lub w instrukcji pojazdu).
Otwórz klapkę wlewu paliwa - manualnie lub przyciskiem w środku auta.
Odkręć korek wlewu i zawieś go, jeżeli ma haczyk.
Wybierz odpowiedni pistolet (diesel/benzyna) i ostrożnie wsuń do wlewu.
Naciśnij spust i tankuj do momentu automatycznego odbicia (nie trzeba lać "pod korek").
Po zakończeniu, ostrożnie wyjmij pistolet, zakręć korek i zamknij klapkę.
Sprawdź numer dystrybutora i udaj się do kasy (jeśli płacisz gotówką lub kartą).


Na końcu pozostaje tylko wyciągnąć portfel i zapłacić. A, jak wskazuje jeden z internautów, dla niektórych to właśnie to najmniej przyjemna część w całym tym procesie: "Stres to zawsze jest, jak się widzi cenę po zatankowaniu". Czy wy również stresujecie się przed wizytą na stacji paliw? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału