Ile powinno mu grozić i dlaczego pozwolono mu uciec? Na nowo czytają akta po tragedii na A1

tvn24.pl 3 godzin temu
Prokuratura "nie ma żadnej wiedzy" o tym, czy zaangażowanie szefa polskiej dyplomacji jakkolwiek wpłynęło na stronę emiracką w sprawie ekstradycji Sebastiana M., ściganego za spowodowanie wypadku, w którym na autostradzie A1 zginęła trzyosobowa rodzina. Tymczasem dowody zostały przekazane z prokuratury w Łodzi do Katowic i tam są ponownie analizowane. Śledczy sprawdzą, czy bezpośrednio po wypadku nie popełniono błędu pozwalając M. oddalić się z miejsca zdarzenia.
Idź do oryginalnego materiału