Horror na drogach! Ponad 180 wypadków w trzy dni akcji „Znicz”.

warszawawpigulce.pl 6 godzin temu

Ponad 180 wypadków, dziewięć ofiar śmiertelnych i ponad 230 rannych tak wygląda tragiczny bilans zaledwie trzech dni policyjnej akcji „Znicz”.

Fot. Warszawa w Pigułce

Tysiące funkcjonariuszy czuwa na drogach, a mimo to polskie drogi znów stają się miejscem dramatu. Policjanci zatrzymali już ponad 800 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. To pokazuje, iż apele o rozwagę wciąż nie trafiają do wszystkich.

Wśród ofiar są piesi, rowerzyści, motocykliści i kierowcy samochodów. Wypadki wydarzały się zarówno na drogach krajowych, jak i w małych miejscowościach. Często przyczyną była nadmierna prędkość, nieuwaga, wymuszenie pierwszeństwa lub alkohol. W wielu miejscach panowały trudne warunki – mgła, deszcz i śliska nawierzchnia. Każdy z tych czynników mógł zdecydować o ludzkim życiu.

Policja przypomina, iż okres Wszystkich Świętych to zawsze czas zwiększonego ruchu, pośpiechu i stresu. To właśnie wtedy dochodzi do największej liczby wypadków. Funkcjonariusze prowadzą wzmożone kontrole, ustawiają patrole w pobliżu cmentarzy i sprawdzają trzeźwość kierowców. Mimo to statystyki pokazują, iż problem nie znika, a w niektórych regionach sytuacja jest gorsza niż rok temu.

Co to oznacza dla Ciebie

Jeśli wybierasz się w trasę, pamiętaj, iż każda sekunda nieuwagi może skończyć się tragedią. Zadbaj o widoczność, włącz światła, zwolnij i zachowaj odstęp od innych pojazdów. Unikaj jazdy nocą, gdy zmęczenie i gorsza widoczność potęgują ryzyko. jeżeli wracasz z rodzinnego spotkania, nie siadaj za kierownicę po alkoholu, choćby po jednym drinku.

Dla wszystkich uczestników ruchu akcja „Znicz” to ważne przypomnienie, iż bezpieczeństwo zaczyna się od odpowiedzialności. Policja zapowiada, iż działania potrwają do końca weekendu, a kontrole będą surowe i nieprzewidywalne. Warto potraktować te liczby nie jak statystyki, ale jak ostrzeżenie. Bo za każdą z nich kryje się czyjeś życie, którego już nie da się przywrócić.

Źródła: PAP/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału