GTA Podlasie: napruty kierowca zgarnął motocyklistę na maskę [FILM]

To miała być zwykła, senna niedziela, jakich wiele w Ciciborze Dużym. Zamiast tego odegrała się scena jak z taniego kina akcji: motocyklista leżący na masce toyoty, kierowca napruty jak szpadel, ucieczka i pościg.

Motocyklista, jadący drogą wojewódzką 811, zauważył toyotę zataczającą się jak po odpuście. Postanowił działać – wyprzedził kierowcę i zablokował mu przejazd tuż przed rondem. Kierowca toyoty, zamiast wcisnąć hamulec, wcisnął gaz. Motocyklista wylądował na masce i przejechał jeszcze kilka metrów na masce. Dopiero po chwili udało mu się zatrzymać auto, wyciągnąć kluczyki i zadzwonić po służby.

Gdy tylko kierowca toyoty zorientował się w jakiej znalazł się sytuacji, postanowił dać nogę. Niestety dla niego – i na szczęście dla wszystkich innych uczestników ruchu – nie na długo. Policja gwałtownie namierzyła uciekiniera, który w chwili zatrzymania miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Trafił prosto do policyjnego aresztu, a jego auto – na strzeżony parking.

Dzień później 40-latek usłyszał zarzuty: prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz narażenie innego kierowcy na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi mu za to do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów choćby na 15 lat oraz spore kary finansowe. I – miejmy nadzieję – potężny moralniak.