Groźny wypadek nastolatków na hulajnodze elektrycznej. Trafili do szpitala w ciężkim stanie

natemat.pl 6 godzin temu
Dwóch nastolatków w miejscowości Osiek (woj. małopolskie) miało wypadek na hulajnodze elektrycznej. Jechali razem na jednym sprzęcie, gdy nagle stracili kontrole nad pojazdem. W wyniku zdarzenia doznali poważnych obrażeń. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał ich do szpitala. Ich stan jest ciężki, a jeden z nastolatków pozostaje w śpiączce farmakologicznej.


Do wypadku doszło w poniedziałek (23 czerwca) po godz. 13:00 na ul. Głównej w Osieku w woj. małopolskim. Dwaj chłopcy w wieku 12 i 14 lat jechali razem po chodniku na hulajnodze elektrycznej. Nagle nastolatek, który trzymał kierownicę, stracił kontrolę nad sprzętem.

Wypadek na hulajnodze w Osieku


Zarówno on jak i jego kolega upadli i doznali poważnych obrażeń. "Kierowca" miał uraz brzucha, a "pasażer" uraz głowy. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, który zabrał rannych. – Z niewiadomych przyczyn utracili panowanie nad hulajnogą i przekoziołkowali – opisywał zdarzenie podkomisarz Mateusz Pająk z oświęcimskiej policji w rozmowie z RMF FM.

Z relacji funkcjonariusza wynika, iż stan 12-latka i 14-latka jest ciężki – określany jako zagrażający życiu. Starszy z chłopców został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Policjanci ustalają okoliczności, w jakich doszło do groźnego zdarzenia.

Przypomnijmy, iż zaledwie kilka dni temu na Pomorzu, dokładnie w Sierakowicach, miał miejsce wypadek na hulajnodze elektrycznej. 13-latek jechał gwałtownie i nie miał na sobie kasku. Nagle przewrócił się i uderzył głową o ziemię. Na miejsce przyleciał LPR. Niestety chłopca nie udało się uratować.

Ta informacja wstrząsnęła lokalną społecznością. Władze sąsiedniej miejscowości wystosowały specjalny apel. "Coraz więcej dzieci i młodzieży porusza się hulajnogami elektrycznymi, często z nadmierną prędkością, bez kasku i bez świadomości zagrożeń. Na ulicach Żukowa i okolic codziennie dochodzi do sytuacji, które mogą skończyć się tragicznie" – czytaliśmy w komunikacie na stronie Urzędu Gminy w Żukowie.

"Hulajnoga to nie tylko środek transportu, to również odpowiedzialność. Ostrożność na drodze to obowiązek każdego – niezależnie od wieku. Przypominamy: kask może uratować życie. To prosty element ochronny, który znacząco zmniejsza ryzyko poważnych obrażeń głowy. Niezależnie od wieku – każdy użytkownik hulajnogi czy roweru powinien mieć go na głowie. Dbajmy o siebie nawzajem. Rozwaga, kask i przestrzeganie zasad mogą ocalić zdrowie i życie" – podkreśliła wówczas burmistrz Mariola Zmudzińska.

Idź do oryginalnego materiału