W sobotę, 26 lipca około godz. 19:30 na autostradzie A1 na 366 kilometrze w kierunku Katowic doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego.
– 56-letni kierujący pojazdem marki Volkswagen utracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego uderzył w barierki - przekazała sierż. Edyta Daroch z KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Prawdopodobną przyczyną utraty kontroli nad pojazdem mogła być zbyt szybka predkość niedostosowana do warunków panujących na drodze. Akurat w chwili zdarzenia nad regionem przeszła spora ulewa, która mogła przyczynić się do niebezpiecznej sytuacji na A1.
https://trybunalski.pl/wiadomosci/na-sygnale/dachowanie-pod-piotrkowem-kierowca-chcial-uniknac-zderzenia-ze-zwierzeciem/VGef7yHICdXcTLOngQzwJak dodaje policja, kierowca był trzeźwy i nikomu nic się nie stało. Na miejscu nie występują już utrudnienia.
Przypomnijmy, iż w czwartek, 24 lipca na autostradzie A1 doszło do makabrycznego wypadku, w którym pojazd ciężarowy przewrócił się na osobowe bmw. Poszkodowane zostało 9-letnie dziecko, które służby przez ponad godzinę wydobywały z wraku pojazdu przy użyciu sprzętu hydraulicznego.
Chłopiec został przetransportowany do szpitala w Łodzi śmigłowcem LPR. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj:
https://trybunalski.pl/region/makabryczny-wypadek-na-a1-ciezarowka-przygniotla-samochod-z-malym-dzieckiem-w-srodku/7GXpnn6ypzZCkpgqpivQ