Wszystkich Świętych na drogach było stosunkowe bezpieczne, ale nie brakowało wypadków. Jak choćby pod wieczór w Borkach Wielkich pod Olesnem, gdzie do tamtejszego stawu wjechał samochód osobowy z którego początkowo nie mógł wydostać się kierowca. Gdy na miejsce dotarły odpowiednie służby skoda była już częściowo zanurzona. Na szczęście kierowcę udało się ewakuować odpowiednio wcześnie. Nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Niebezpiecznie było też popołudniem na ulicy Hallera w Opolu, gdzie zderzyły się osobowe pojazdy. Łącznie oplem i nissanem podróżowało sześć osób, w tym dwoje dzieci w wieku 9 i 11 lat. I to właśnie one zostały potem przetransportowane do szpitala.
Nieco wcześniej doszło też do wypadku na drodze z Kuźnicy Katowskiej do Pokoju. Poinformowane o tym służby w przydrożnym rowie natknęły się na osobową toyotę. Podróżowały nią trzy osoby: 21-letnia kobieta oraz 18-latek i 17-latek. Dwie z nich zostały poszkodowane i zabrane do szpitala.
Tragedią mogło zakończyć się także zdarzenie między Pakosławicami a Sidziną w powiecie nyskim. To tam na drodze krajowej nr 46 w okolicach południa – jak wynika z ustaleń policji -kierowcę samochodu osobowego oślepiło słońce, w wyniku czego zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na szczęście 46-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Warto pamiętać, iż we Wszystkich Świętych na wielu drogach, szczególnie dojazdowych do cmentarzy, będzie sporo utrudnień. Przy części obowiązuje zmieniona organizacja ruchu o czym więcej pisaliśmy TUTAJ. Nie tylko dlatego jednak mundurowi i drogowcy apelują o ostrożność.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania
