Trudne warunki na drodze powinny być znakiem dla wszystkich kierowcy, iż należy zdjąć nogę z gazu i zachować szczególną ostrożność.
Tak niestety nie wydarzyło się w niedzielę nieopodal miejscowości Jagoszyce. Na drodze doszło groźnie wyglądającej kolizji, która mogła zakończyć się tragedią.
Na szczęście zarówno kierowcy, jak i jego pasażerce nie przydarzyły się poważne obrażenia.
Nie dostosował prędkości do warunków
Warunki na drodze nie sprzyjały szybszej jeździe – śliska nawierzchnia bardzo mocno ogranicza przyczepność, a to nierzadko skutkuje utratą panowania nad pojazdem.
Tak też było i tym razem. 29-letni kierowca nie opanował samochodu i wjechał do rowu. Następnie jego samochód zaczął dachować.
Na całe szczęście obyło się bez poważnych obrażeń. Policjanci sprawdzili kierowcę, który był trzeźwy i posiadał uprawnienia. 29-latek został ukarany mandatem.