Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał wyrok skazujący Jerzego S. za nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, do której doszło 22 sierpnia 2020 roku na Drodze Krajowej nr 88 w rejonie węzła Kleszczów. W wyniku tego tragicznego zdarzenia śmierć poniosło dziewięć osób.
W wypadku, który miał miejsce w godzinach nocnych, brały udział trzy pojazdy. Jerzy S. prowadził samochód VW Touran, który zaczął wyprzedzać jadący przed nim autokar Setra. Niestety, nie zauważył nadjeżdżającego z naprzeciwka busa Renault Trafic. Kierowca renaulta podjął próbę obrony, zjeżdżając na pobocze, jednak bus przewrócił się, a następnie uderzył w niego autokar. Siła uderzenia była tak silna, iż pojazd Renault został zmiażdżony. Zginęli wszyscy pasażerowie i kierowca tego pojazdu, a spośród 47 pasażerów autokaru, sześć osób zostało rannych.
Sąd, podzielając stanowisko prokuratury, skazał Jerzego S. na cztery lata więzienia oraz nałożył zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres osiem lat. Oskarżony dodatkowo musi zapłacić nawiązki na rzecz osób reprezentujących prawa zmarłych. Wyrok jest nieprawomocny.
Przypomnijmy, iż do tragedii doszło w wyniku nieprawidłowego manewru wyprzedzania. Oskarżony nie zauważył nadjeżdżającego z naprzeciwka pojazdu, co doprowadziło do tragicznych w skutkach działań obronnych ze strony innych uczestników ruchu. Obrona Jerzego S. twierdziła, iż wypadek był wynikiem wybuchu opony w samochodzie oskarżonego, a późniejsze zablokowanie opon i najechanie na niezidentyfikowany przedmiot spowodowały, iż pojazd zjechał na przeciwny pas ruchu. Prokuratura i sąd nie mieli wątpliwości co do winy oskarżonego.
Info: Policja Śląska