Po tym, jak kierowca osobowego forda na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, samochód wypadł z drogi i wpadł do rowu. Kierowca może mówić o szczęściu.
Lwóweccy policjanci nieustannie przypominają, iż opady deszczu, z którymi ostatnio mamy do czynienia niemal każdego dnia, to jeden z czynników, który znacząco wpływa na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Mokra nawierzchnia wydłuża drogę hamowania, ogranicza przyczepność kół oraz zwiększa ryzyko aquaplaningu – zjawiska, w którym opona traci kontakt z jezdnią, ślizgając się po warstwie wody. W takich warunkach choćby niewielka prędkość może skutkować utratą panowania nad pojazdem.
O tym, jak niebezpieczna może być mokra nawierzchnia drogi przekonał się kierowca osobowego forda, który w piątkowy wieczór, na łuku drogi stracił nad nim panowanie, po czym samochód wypadł z drogi i wpadł do rowu.
Do zdarzenia doszło na drodze pomiędzy Rakowicami Małymi a Włodzicami Małymi w gminie Lwówek Śląski. Zgłoszenie do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęło około godziny 20.30. Na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim, ale także zespół ratownictwa medycznego i patrol lwóweckiej policji.
Kierowca forda może mówić o wielkim szczęściu, bo poza uszkodzeniami samochodu nic poważnego mu się nie stało, nie wymagał hospitalizacji.
– Apelujemy do kierowców o rozwagę, cierpliwość i respektowanie przepisów. Pamiętajmy, iż bezpieczeństwo na drodze zależy w dużej mierze od nas samych. – apeluje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
