W nocy doszło do wypadku na krajowej K11 w miejscowości Rogoszyce doszło do tragicznego wypadku. 19-latka prowadząca samochód marki BMW jechała ponad 220 km/h na godzinę. Nagle straciła panowanie nad kierownicą. Na miejscu zginął jeden z pasażerów 17-letni chłopak.
Około północy, ciszę nocną przerwało nagłe zgłoszenie do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Ostrzeszowie. Informacja dotyczyła poważnego zdarzenia w Rogaszycach, na trasie znanej jako „jedenastka”. Na miejscu, scenariusz okazał się być jeszcze bardziej dramatyczny, niż można było przypuszczać.
Samochód, którym podróżowały trzy osoby, nie tylko wypadł z drogi, ale także został pochłonięty przez płomienie. Dwóch pasażerów udało się wydostać z palącego się wraku, jednak trzecia osoba została odnaleziona przez strażaków w odległości około 10 metrów od miejsca zdarzenia. Mimo wszelkich starań i próby reanimacji, 17-letni chłopak nie przeżył.
Wstępne informacje wskazują, iż 19-letnia kierująca, mieszkańka Ostrzeszowa, mogła stracić kontrolę nad pojazdem, prawdopodobnie z powodu nieprzystosowania prędkości do warunków na drodze. Pojazd zjechał na pobocze, a następnie na przydrożną łąkę, gdzie doszło do zapłonu.
W pojeździe, oprócz kierującej, znajdowali się dwaj pasażerowie. Jeden z nich, 17-latek, niestety nie przeżył wypadku. Drugi pasażer, również 19-latek, został przewieziony do szpitala. Kierująca, będąca w stanie trzeźwości, również została przetransportowana do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Tyle zostało z BMW Zdjecie: OSP Ostrzeszów
W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać jak młoda 19-letnia kierująca powoli „zamykała” licznik. Wchodząc w pewnym momencie w lekki zakręt, z powodu dużej prędkości auto straciło przyczepność.
Zobacz nagranie: