Elektryczną hulajnogą jechał „zygzakiem”. Słono za to zapłaci

46-latek jechał hulajnogą elektryczną mając w organizmie promil alkoholu. Wpadł w ręce policjantów z drogówki.

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego patrolujący rejon Nowego Szczeglina (powiat makowski) zauważyli jadącego hulajnogą elektryczną mężczyznę, którego tor jazdy wzbudził u nich podejrzenia.

– Po przeprowadzeniu badania trzeźwości okazało się, iż 46 – letni mężczyzna miał w organizmie promil alkoholu. Policjanci uniemożliwili dalszą jazdę kierującemu – informuje kom. Monika Winnik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.

Mężczyzna został też ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 zł.

Za kierowanie hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu, gdy stężenie tej substancji w organizmie wynosi do 0,5 promila – grozi mandat w kwocie 1000 zł;

Kierowanie hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości, gdy stężenie alkoholu w organizmie wynosi powyżej 0,5 promila – mandat w kwocie 2500 zł.

ren