Ekspedientce z Warszawy grożą gigantyczne kłopoty. Nigdy nie powinna tego robić

Ledwo trzymał się na nogach, a mimo to bez przeszkód kupił alkohol. Teraz ekspedientka jednego ze sklepów na warszawskich Bielanach może mieć poważne problemy.

Fot. Warszawa w Pigułce

Interwencja straży miejskiej

W środę, 12 lutego, około godziny 13:25, strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego zauważyli na pętli Młociny mężczyznę, który chwiejnym krokiem przemieszczał się ulicą Kasprowicza. Jego stan wskazywał na silne upojenie alkoholowe. Nagle wszedł do pobliskiego sklepu spożywczego. Strażnicy, obserwując sytuację przez witrynę, zauważyli, iż mężczyzna kupił piwo i wyszedł ze sklepu.

Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Już podczas rozmowy z 34-latkiem wyczuwalna była silna woń alkoholu, a jego mowa była bełkotliwa. Mężczyzna przyznał, iż alkohol został mu sprzedany przed chwilą.

Szokujący wynik badania alkomatem

Na miejsce wezwano patrol policji, który zbadał mężczyznę alkomatem. Wynik zaskoczył funkcjonariuszy – 34-latek miał blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W tym stanie nie powinien mieć możliwości zakupu kolejnej porcji alkoholu, a jednak bez problemu udało mu się to zrobić.

Sprzedawczyni może mieć poważne kłopoty

Strażnicy miejscy udali się do sklepu i poinformowali ekspedientkę o konsekwencjach prawnych sprzedaży alkoholu osobom nietrzeźwym. Zgodnie z obowiązującym prawem, sprzedaż alkoholu osobom w stanie upojenia lub nieletnim jest zabroniona i grozi za nią surowa kara. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa sprawę przejęli policjanci.

Przypomnienie o zakazie sprzedaży alkoholu nietrzeźwym

Straż miejska przypomina, iż sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym to poważne wykroczenie, które może skutkować nałożeniem wysokiej grzywny, cofnięciem koncesji na sprzedaż alkoholu, a choćby odpowiedzialnością karną.

To kolejny przykład pokazujący, jak ważne jest przestrzeganie przepisów i odpowiedzialność sprzedawców. Alkohol w rękach osoby już znajdującej się w stanie upojenia może prowadzić do tragicznych skutków, zarówno dla samego pijącego, jak i dla otoczenia.